Wojciech Mann skomentował aferę ze Stingiem w TVP! "Pranie brudów na zewnątrz"
Wojciech Mann (74 l.) po odejściu z radiowej Trójki nadal jest aktywny zawodowo. Często daje upust emocjom w mediach społecznościowych i zabiera głos na ważne społecznie tematy. "Dlaczego mam nakładać sobie kaganiec, kiedy coś doprowadza mnie do furii albo denerwuje?" - twierdzi Mann. Dziennikarz skomentował też ostatnią aferę ze Stingiem w TVP.
Wojciech Mann dwa lata temu rozstał się z Programem 3 Polskiego Radia, zwanym potocznie Trójką, po ponad 50 latach współpracy! Trudna decyzja była podyktowana solidarnością z dziennikarką muzyczną, Anną Gacek, która została zwolniona. Wspólnie prowadzili audycję "W tonacji Trójki".
Prezenter nadal jest aktywny zawodowo i spełnia się obecnie w niezależnym Radiu Nowy Świat.
Właściciel jednego z najbardziej rozpoznawalnych głosów w Polsce często daje upust emocjom w mediach społecznościowych i bez ogródek wyraża swoje opinie na ważne społecznie tematy. Nie odpuszcza też znanym osobom ze świata show-biznesu.
Ostatnio np. ostro skrytykował występ Edyty Górniak czy zakpił sobie z osobistego wywiadu z Moniką Richardson. Przyznaje, że często zastanawia się, czy powinien wychodzić poza ramy muzyki...
Dziennikarz musi przez to czasami mierzyć się z krytyką w sieci i parę razy zdarzyło mu się oberwać. Jaka jest jego metoda na hejterów?
Na koniec Mann został poproszony o komentarz w sprawie odwołania występu Stinga na gali Wiktorów. Koncert brytyjskiego muzyka dla TVP bojkowali m.in. Maciej Stuhr, Monika Olejnik czy Mariusz Szczygieł.
Następnie przywołał w ramach przeciwieństwa występ Micka Jaggera w Warszawie, który został poinformowany o sytuacji wcześniej i wykrzyczał do publiczności, że jest za stary, aby zostać sędzią, ale nie jest za stary, aby zostać rockandrollowcem.
Zobacz też:
Lewandowski grał mecz z opatrunkiem. Kibice zamarli, gdy zdjął koszulkę!
Rusin gani Korwina na Insta za odrażające słowa: "Mariupol był ukraińską ustawką"