Wojciech Pijanowski po latach zdradził, co tak naprawdę łączy go z Magdą Masny. "To trwa do dziś"
Wojciech Pijanowski i Magda Masny stworzyli niezapomniany duet, który na dobre zapisał się w historii polskiej telewizji. Po latach słynny gospodarz "Koła fortuny" przyznał, jaka relacja łączy go z popularną prezenterką. Okazuje się, że prowadzący zawsze mieli wiele ze sobą wspólnego.
Pierwsza edycja "Koła fortuny", która zadebiutowała na antenie TVP ponad trzydzieści lat temu, okazała się ogromnym przebojem. Każdy odcinek quizu z zapartym tchem oglądało średnio 10 milionów widzów.
Był to prawdziwy fenomem - jeszcze nigdy wcześniej w polskiej telewizji nie był realizowany program bazujący na zagranicznym formacie. Teleturniej okazał się strzałem w dziesiątkę i wypromował parę znakomitych prowadzących - Wojciech Pijanowski i Magda Masny stali się w naszym kraju wielkimi gwiazdami.
Z czasem gospodarz zaczął nieco modyfikować formułę programu.
"Program był skopiowany ze Stanów jeden do jednego. Poproszono mnie, żebym coś z tym zrobił. Wprowadziłem do gry koło, zmieniłem trochę zasady, ale sposób zadawania pytań i tematy pozostały te same" - tłumaczył w jednym z wywiadów.
Powiedzenia, takie jak "Magda, pocałuj pana" i "Magda, odsłoń" przeszły do historii polskiej telewizji.
Ostatnio gospodarz "Koła fortuny" był gościem porannego pasma "Dzień Dobry TVN". Opowiedział tam o tym, czym zajmuje się obecnie. Okazuje się, że choć Wojciech Pijanowski od kilku lat jest na emeryturze, wciąż angażuje się w kolejne przedsięwzięcia.
"Żyję na emeryturze, ale to nie znaczy, że nic nie robię. Już mi się nie chce grać w golfa, za stary jestem. Ale przetłumaczyłem sztukę kanadyjską, przygotowuję z kolegami ze Stanów film o Cooperze i zacząłem pisać o sobie książkę. To jest kompletnie bez sensu, ale zacząłem" - zdradził 71-latek.
Poza tym słynny prezenter stara się być na bieżąco z tym, co dzieje się w kraju i za granicą.
"Czasami idę do kina, oglądam film, rozumiem, o czym mówią, fajnie. Od czasu do czasu zajrzę do komputera, co tam się dzieje na świecie" - tłumaczył w popularnej śniadaniówce.
W programie opowiedział także, jakie relacje łączą go z byłą koleżanką z pracy - Magdą Masny. Jak się okazało - para prowadzących do dziś utrzymuje ze sobą kontakt!
"Z Magdą się przyjaźnimy, ona jest bardzo sympatyczna" - przyznał prezenter.
O znajomość z Wojciechem Pijanowskim została zapytana także Magda Masny. Była gwiazda "Koła fortuny" bardzo miło wspomina tamten etap swojego życia.
"Nasza znajomość z Wojtkiem trwa do dziś i wiele nas łączy: specyficzne poczucie humoru czy to, że możemy spotkać się po wielu miesiącach. Jest wtedy tak, jakbyśmy się właściwie nie rozstawali. Spędziliśmy ze sobą mnóstwo czasu" - wyznała prowadząca.
Wojciech Pijanowski został zapytany także o to, jak z perspektywy czasu ocenia swoje słynne "zaczepki", które kierował w stronę prowadzącej.
"Dzisiaj bym dostał ze cztery artykuły w prasie brukowej: "złote usta szowinisty roku". Ładnie brzmi" - podsumował z rozbrajającą szczerością.
Zobacz też:
Wojciech Pijanowski docenił swoje korzenie!
Magda Masny pracowała w "Kole fortuny". Po latach ujawnia kulisy show!
Wojciech Pijanowski: Co dziś słychać u pierwszego prowadzącego Koło Fortuny?