Reklama
Reklama

Wojciech Reszczyński: Był wielką gwiazdą TVP, został komentatorem w mediach ojca Rydzyka!

Współtworzył "Teleexpress" i przez kilka lat był jego gospodarzem, poprowadził pierwsze wydanie "Wiadomości" TVP, założył rockowe Radio Wawa... Wojciech Reszczyński (69.l) był kiedyś gwiazdą polskiego dziennikarstwa. Dziś bryluje w mediach prawicowych oraz na antenie radia ojca Rydzyka. Złośliwcy nazywali go nawet przez pewien czas "prawą ręką redemptorysty z Torunia". Co u niego słychać?

Zanim w 1986 roku Wojciech Reszczyński został głównym prezenterem "Teleexpressu", przez kilka lat pracował w radiu. Już podczas studiów na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu prowadził własne audycje na antenie studenckiej rozgłośni "Bielany Radio", co otworzyło mu później drzwi do "prawdziwego" radia.

"Dzięki tamtym doświadczeniom mogłem się znaleźć w Polskim Radiu bez większych problemów, przede wszystkim ze względu na umiejętności warsztatowe" - wspominał po latach na kartach autobiograficznej książki "Byłem dziennikarzem".

Reklama

Wojciech Reszczyński: Wcale nie chciał przejść z radia do telewizji...

Zaraz po tym, jak zrezygnował z nauki w podyplomowym Studium Dziennikarskim (uważał studia dziennikarskie za nieporozumienie i stratę czasu), dołączył do zespołu redagującego program "Z kraju i ze świata", a wkrótce potem przeszedł do "Sygnałów Dnia". Gdy w Polsce został wprowadzony stan wojenny, szefowie poinformowali Wojciecha Reszczyńskiego, że nie ma już dla niego miejsca w radiowej Jedynce. Nie bez znaczenia było, że Wojciech należał do radiowej "Solidarności".

"Program I Polskiego Radia opanowany był wyłącznie przez najbardziej zaufanych dziennikarzy-funkcjonariuszy silnie zaangażowanych w przekonywanie do polityki generała Jaruzelskiego" - stwierdził w swej książce.

Jeszcze w czasie trwania stanu wojennego Andrzej Turski, jeden z ówczesnych szefów Programu III, ściągnął Reszczyńskiego do Trójki. Gdy wiosną 1986 roku Wojciech zgłosił się razem z kolegami z "Zapraszamy do Trójki" na eliminacje do nowego telewizyjnego programu publicystyczno-informacyjnego, miał już za sobą osiem lat pracy w radiu. Nie chciał przejść do telewizji, ale dyrektor TVP Aleksander Perczyński uparł się, żeby wszyscy prezenterzy radiowi wzięli udział w próbach kamerowych.

Następnego dnia do Wojciecha Reszczyńskiego zadzwonił Józef Węgrzyn, by przekazać dziennikarzowi, że został wybrany do pracy w mającym ruszyć latem "Teleexpressie". I w ten sposób zaczęła się wieloletnia współpraca Wojciecha z Telewizją Polską.

Wojciech Reszczyński: Posadę w TVP stracił przez... Lecha Wałęsę?

Zaledwie po roku w "Teleexpressie" Reszczyński otrzymał pierwszego Wiktora, a dwanaście miesięcy później - drugiego. Był jedną z najbardziej lubianych i cenionych gwiazd telewizyjnych w Polsce, gdy dowiedział się o możliwości odbycia półrocznego stażu w polonijnej rozgłośni w Chicago. Bez wahania zdecydował się skorzystać z tej szansy i poleciał za ocean. Po latach wyznał, że w pół roku zarobił w Ameryce tyle, że po powrocie wystarczyło na... wybudowanie domu na warszawskiej Sadybie.

Ze Stanów Wojciech Reszczyński wrócił, gdy w Polsce rozpoczął się okres przemian ustrojowych - tuż przed wyborami czerwcowymi w 1989 roku. Kilka miesięcy później poprowadził pierwsze wydanie "Wiadomości", które na antenie Programu I TVP zastąpiły znienawidzony reżimowy "Dziennik Telewizyjny".

"W naszym nowym dzienniku wiadomości będą dobre lub złe, oby tych ostatnich jak najmniej, ale zawsze prawdziwe" - obiecał widzom 18 listopada 1989 roku, rozpoczynając pierwsze w historii "Wiadomości".

W 1990 roku Wojciech Reszczyński zaangażował się w kampanię wyborczą Lecha Wałęsy, za co został odsunięty od prowadzenia głównego programu informacyjnego TVP. W 1991 roku pożegnał się z Telewizją Polską, a rok później założył Radio Wawa. 

Wojciech Reszczyński: Dziś jest gwiazdą mediów prawicowych

Po tym, jak pod koniec lat dziewięćdziesiątych Radio Wawa wpadło w zadłużenie i zostało przejęte przez koncern "ESKA", Wojciech Reszczyński na pewien czas wrócił do telewizji - najpierw pracował w RTL7, później w Telewizji Puls. W lutym 2009 roku został wicedyrektorem Informacyjnej Agencji Radiowej, a trzy lata później członkiem zarządu warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Wielkim wyzwaniem okazał się dla Reszczyńskiego powrót do radiowej Trójki. Niestety, nie zagrzał w niej miejsca zbyt długo... W 2018 roku zawieszono go za to, że nie zareagował, gdy w jego programie jeden z gości nazwał Władysława Bartoszewskiego "bydlakiem".

Wojciech Reszczyński od kilku lat aktywnie współpracuje z prawicowymi mediami - publikuje na łamach "Naszego Dziennika" i tygodnika "Sieci", często pojawia się w roli komentatora w programach TVP Info i Telewizji Republika oraz Radia Maryja i Telewizji Trwam. Po tym, jak przyjął posadę wykładowcy w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, zaczęto nazywać go "prawą ręką" ojca Tadeusza Rydzyka.

Wojciech Reszczyński: Ma zamiar być dziennikarzem do końca życia

Choć Wojciech Reszczyński mógłby przejść już na emeryturę (ma 69 lat), nie zamierza kończyć kariery. Twierdzi, że dziennikarzem jest się do końca życia...

Dwa lata temu były gwiazdor TVP - niezapomniany prowadzący "Teleexpress" i "Wiadomości" - został odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Złotym Krzyżem Zasługi. Gdy w 2013 roku order państwowy miał mu nadać prezydent Bronisław Komorowski, odmówił jego przyjęcia.

Dziennikarz ma dwie dorosłe córki, wciąż mieszka na Sadybie w domu, który wybudował za pieniądze zarobione w Ameryce. Jest bardzo aktywny w sieci - codziennie komentuje na Twitterze aktualne wydarzenia z kraju i ze świata.


Zobacz też:

Michał Szpak o niechęci do LGBT w TVP. Doświadczył mobbingu?

Ida Nowakowska porównuje TVP i TVN. Co sądzi o mobbingu w TVN?

Ida Nowakowska marzy o dziennikarstwie politycznym? "Każde słowo się liczy"


Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Tadeusz Rydzk | Teleexpress
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama