Wojciech Szczęsny zdziwiony zachowaniem żony. Marina wybrała się imprezę bez jego zgody!
Choć większość polskich WAGs wybrało się ze swoimi mężami na mundial w Katarze, do Wojciecha Szczęsnego (32 l.) niestety nie mogła dołączyć Marina (33 l.). Wszystko dlatego, że piosenkarka została w Polsce z synkiem, który złapał przeziębienie na kilka dni przed planowanym wylotem. Żona polskiego bramkarza musi więc oglądać występy biało-czerwonych w telewizji. Okazuje się jednak, że pod nieobecność partnera zdecydowała się wybrać też na pewną imprezę... Co na to piłkarz?
Polscy kibice mają ostatnio liczne powody do zadowolenia. Po sobotnim zwycięstwie naszej drużyny nad reprezentacją Arabii Saudyjskiej, awans zespołu Czesława Michniewicza do kolejnej fazy turnieju Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w Katarze wydaje się bardzo możliwy.
Poza satysfakcjonującym wynikiem, fani biało-czerwonych mogą cieszyć się z wysokiej formy naszych czołowych reprezentantów: Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego. Napastnik na co dzień grający w Barcelonie ustalił wynik spotkania na 2:0, ale największym bohaterem meczu był bez wątpienia bramkarz Juventusu. Mąż piosenkarki Mariny Łuczenko obronił bowiem rzut karny podyktowany przez arbitra w pierwszej połowie.
Teraz wszyscy fani futbolu w Polsce czekają na kolejny mecz naszej drużyny. Tym razem piłkarze zmierzą się z reprezentacją Argentyny. Nie będzie łatwo, bowiem Leo Messi i spółka należą do głównych faworytów na zwycięzców całego turnieju w Katarze. Jak w rywalizacji z nimi wypadną biało-czerwoni? Przekonamy się już w środę 30 listopada o 20:00.
Choć Wojciechowi Szczęsnemu od kilku dni znakomitego występu gratulują kibice i dziennikarze, polski bramkarz niestety nie mógł świętować zwycięstwa w towarzystwie najbliższych, bowiem jego małżonka została z synkiem w Polsce.
Początkowo Marina, tak jak pozostałe polskie WAGs, miała zamiar dołączyć do ukochanego i wspierać go na stadionie, niestety plany pokrzyżowało przeziębienie ich syna Liama. Piosenkarka musi więc oglądać mecze podopiecznych Czesława Michniewicza, siedząc przed telewizorem.
Okazuje się jednak, że to nie jest jedyna rzecz, która ostatnio zajmuje Marinę. Jakiś czas temu gwiazda postanowiła wybrać się na pokaz mody Macieja Zienia, nie mówiąc o tym mężowi.
O wszystkim Wojciech Szczęsny dowiedział się przypadkiem, kiedy usiłował dodzwonić się do żony. Ta jednak nie odbierała telefonu. Piłkarz ponoć mocno się zdenerwował. O wszystkim artystka opowiedziała w rozmowie z dziennikarzami magazynu "Party".
"To jest święto, że ja wyszłam. Mój mąż nawet nie wiedział! Dzwonił i mówi "co ty nie odbierasz telefonu? Co ty taka zajęta? To ja tu w Katarze, będę zaraz grał mecz, a ty w ogóle nie odbierasz telefonu". Mówię, «kotek idę na pokaz». A on: «Chyba żartujesz, naprawdę?»" - wyjaśnia artystka. Przy okazji wytłumaczyła też reporteromm dlaczego jej wyjście tak mocno zdziwiło polskiego bramkarza.
"Powiedziałam, że ja nie chodzę na żadne imprezy medialne i zrezygnowałam z showbizu, na jakieś cztery lata" - przyznaje w rozmowie.
Wygląda na to, że Marina postanowiła pod nieobecność partnera zrobić niewielki wyjątek od reguły. Jeśli Polska reprezentacja awansuje do kolejnej fazy turnieju w Katarze, piosenkarka znów wybierze się na imprezę branżową?
Zobacz też:
Katar 2022: Lewandowski i Szczęsny bohaterami memów. Zdjęcie robi furorę w internecie
Marina wyjawiła wstrząsającą prawdę. Życie z Wojciechem Szczęsnym nastręcza problemów?