Wojciech Szczęsny zszokował w Warszawie. Naprawdę to zrobił
Wojciech Szczęsny wraz z żoną Mariną przebywają obecnie w Warszawie. Para spędza czas z rodziną. Ostatnio żona bramkarza naszej reprezentacji pochwaliła się w mediach społecznościowych dość niecodzienną sytuacją.
Wojciech Szczęsny i jego żona Marina Łuczenko dość aktywnie korzystają z letniej przerwy między sezonami. Para wybrała się na Ibizę, a następnie pojawili się w Toskanii, by razem z Anną i Robertem Lewandowskimi świętować ich dziesiątą rocznicę ślubu i drugie wesele.
Obecnie piłkarz i jego żona przebywają w Warszawie, para spędza czas z rodziną. To właśnie w stolicy doszło do niecodziennej sytuacji, którą Marina pochwaliła się w mediach społecznościowych.
Marina i Wojciech wybrali się na spacer po warszawskim Wilanowie. Gdy przechodzili obok boiska piłkarskiego grupa chłopców rozgrywała akurat mecz. Od razu rozpoznali bramkarza Juventusu i zapytali, czy chce zagrać z nimi. Szczęsny nie wahał się ani chwili zdjął tylko klapki i ochoczo przystąpił do gry. Dzieciaki były zachwycone.
Co ciekawe, w meczu wziął udział również pięcioletni syn Szczęsnych Liam.
Zobacz też:
Marina Łuczenko wygryzła Rozenek. Oto co sprzątnęła jej sprzed nosa
Radosna wiadomość z domu Szczęsnych. Marina nie mogła ukryć łez. Same cisnęły się do oczu
Marina porównuje się do Anny Lewandowskiej. Także nie może narzekać na brak zajęć