Wojciechowska nagle przekazała wieści ws. dziecka. To jednak nie były tylko plotki
Martyn Wojciechowska niespodziewanie zabrała głos w sprawie swojego dziecka. Gwiazda TVN wyznała, że wiele czasu zajęło jej to, by to wszystko przeanalizować i zrozumieć. W końcu postanowiła publicznie opowiedzieć o swoim ukochanym dziecku...
Martyna Wojciechowska prężnie działa charytatywnie, a w ostatnim czasie skupiła się w dużej mierze na problemach młodych ludzi. Gwiazda TVN podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych.
Martyna nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd.
"Chyba nigdy wcześniej w historii przepaść między pokoleniami nie była aż tak duża, nigdy aż tak bardzo się nie różniliśmy w naszych doświadczeniach, bo to, że ja kiedyś byłam młodą osobą, to nie znaczy, że wiem, jak dzisiaj jest dorastać" - mówi agencji Newseria Lifestyle Martyna Wojciechowska.
"My dorośli mamy takie poczucie, że przecież to wszystko robimy dla naszych dzieci. I kiedy opowiadamy im o tych naszych staraniach, tym bardziej, nawet podświadomie, oczekujemy od młodego pokolenia jakiegoś zwrotu za to (...). Otóż nasze dzieci najbardziej potrzebują naszej uważności, naszego czasu i tego skupienia" - dodaje Martyna Wojciechowska.
Nie bez znaczenia były również jej osobiste doświadczenia jako mamy. W wywiadzie przekazała niespodziewane wieści ws. swojego dziecka - 16-lentiej dziś córki Marysi.
"Bo bycie rodzicem to jest bardzo trudna sprawa, to jest wyzwanie, wiem to z własnego doświadczenia jako mama 16-latki. Miałam taki moment w relacjach z moją córką, kiedy usiadłam naprzeciwko niej i powiedziałam: Wiesz, Mania, wydawało mi się, że robię dla ciebie najlepiej na świecie, ale myliłam się i przepraszam cię za to, że nie zapytałam, czego ty potrzebujesz, tylko zarzuciłam cię moimi złotymi myślami. Ja jako mama nauczyłam się więcej słuchać, pytać, niż mówić, i być bardziej uważną na to, czego potrzebuje moja córka" - mówi.
Piękne słowa...
Czytaj też:
Oto czym dziś zajmuje się legenda telewizji. Martyna Wojciechowska odwiedziła Elżbietę Dzikowską
W samą rocznicę takie wieści. Wojciechowska wyznała jej miłość publicznie
Wojciechowska żyje na dwa domy. Zaskakujące, jak wygląda jej chata w górach