Wójcik poznał ją w trudnym momencie. Razem walczyli z problemami, lecz rozdzieliła ich śmierć!
Michał Wójcik poznał ją, gdy stracił wiarę w prawdziwą miłość. Rozwiódł się z żoną i zakończył związek z Ewą Tecel, która wcześniej była dla niego ważna. Nie spodziewał się, że idąc na zajęcia mające pomóc mu "odzyskać równowagę w życiu" spotka tak "ciepłą, kochaną" kobietę - jak zwykł o niej mawiać - i po raz kolejny się zakocha. Wspólne życie skomplikowała im poważna choroba, a rozdzieliła śmierć.
17 kwietnia 2023 roku Krzysztof Ferdyn w rozmowie z serwisem party.pl potwierdził śmierć ukochanej swojego kolegi Michała Wójcika. Wówczas wspomniał o tym, że Janina Włudarczyk (nazywana też Jani), dla której wspólnie z kolegą zbierali pieniądze, by tylko ulżyć jej w chorobie, odeszła, przegrywając walkę z rakiem.
"To jest zbyt osobiste i zbyt bolesne. Niestety muszę potwierdzić tę informację. I to dosyć smutną, natomiast nie komentujemy tego z Michałem" - potwierdził przyjaciel Michała Wójcika. Zaskakujące doniesienia potwierdził również menadżer Wójcika, Zbigniew Remlein, który zaznaczył, że do tragicznej chwili doszło na początku marca.
O tym, że Wójcik ponownie się zakochał mówiło się przed laty wiele. Nowy związek gwiazdora budził w rodakach wiele emocji, ponieważ członek kabaretu "Ani mru, mru" prowadził bogate życie prywatne. Wówczas miał już za sobą rozwód z Ewą Kałużą i zakończony niepowodzeniem związek z Ewą Tecel. To sprawiło, że zaczął inaczej spoglądać na kobiety i ostatecznie wybrał Jani na swoją oblubienicę.
Poznali się bowiem na terapii, gdzie wspólnie próbowali poradzić sobie z własnymi "demonami". Trafili więc na siebie w momencie, gdy zabrakło im nadziei na lepsze jutro, jednak os im sprzyjał: "Brał udział w zajęciach, które miały mu pomóc odzyskać równowagę w życiu i... zakochał się kolejny raz" - donosił kilka lat temu magazyn "Na żywo".
Wójcik nie raz pozytywnie wypowiadał się o Włudarczyk, podkreślając jak wyjątkową jest kobietą. "Ona bardzo interesuje się żywnością, cyframi, gwiazdami itd., w które ja jako sceptyk nie wierzyłem, a teraz zaczynam postrzegać życie zupełnie inaczej. To bardzo ciepła, kochana kobieta, która tak jak ja potrzebuje kontaktu, dotyku" - opowiadał o partnerce w jednym z wywiadów.
Para szybko doczekała się potomka. W 2019 r. Michał Wójcik i Jani powitali na świecie syna Michała Juniora, który stał się ich oczkiem w głowie.
W 2020 roku Wójcik przekazał publicznie informacje o tym, że jego ukochana mierzy się z poważną chorobą i wymaga natychmiastowej opieki lekarzy. Rok po narodzinach synka Wójcik wraz z kolegami założyli zbiórkę, by zebrać fundusze na leczenie raka, z którym zmagała się kobieta. Wówczas potrzebne było aż 150 tys., które zapewniłyby Jani pobyt w specjalistycznej klinice zajmującej się leczeniem nowotworów.
"Całe życie pomagałem, dziś wyciągam rękę i proszę o pomoc was. Moja Jani zachorowała — ma raka. Ale rak to nie wyrok i chcemy podjąć z nim walkę. Dziś proszę was o pomoc, o fundusze na pobyt dla niej w klinice. Liczy się każda chwila i każdy grosz. Bardzo was proszę o pomoc" - prosił artysta na nagraniu promującym akcję charytatywną.
Wspomnianą sumę udało się zebrać z nawiązką, a Włudarczyk skorzystała z szansy na zwyciężenie nowotworu, o czym marzyła. Niestety, niedawno do mediów przedostała się wieść o tym, że ukochana komika odeszła.
Janina Włudarczyk w chwili śmierci miała zaledwie 37 lat. Według doniesień Plejady, partnerka Wójcika zmarła 6 marca b. r., a gwiazdor nie zdecydował się na publiczne oświadczenie w tej sprawie, zostawiając jedynie na swoim profilu zawoalowany wpis, w którym przyznał, że przeżywa trudne chwile. Słowem nie napomknął jednak, że boryka się z żałobą po bliskiej osobie - matce swojego syna - Jani.
"Wszystko, co zrobiłem i czego dokonałem stało się nieważne" - wyznał smutno.
Jani Włudarczyk została pochowana 11 marca na cmentarzu komunalnym w Katowicach przy ul. Panewnickiej.
Zobacz też:
Członek "Ani mru, mru" w żałobie. Ukrył to przed mediami, choć ludzie mu pomogli!
Michał Wójcik nie potrafił dochować wierności. Żona znalazła "intymne filmiki"
Michał Wójcik z kabaretu "Ani Mru Mru" w żałobie. Smutną informację przekazał jego kolega