Wojewódzki oblany kwasem!
Kuba Wojewódzki (50 l.) trafił dziś do szpitala. Showman został oblany żrącą substancją pod siedzibą jednej z rozgłośni...
Do tego dramatycznego zdarzenia doszło dziś rano. Nieznany sprawca zaatakował Kubę przed wejściem do Radia Eska, gdzie Wojewódzki prowadzi swoją poranną audycję.
Mężczyzna zaczaił się na dziennikarza i oblał go kwasem o brunatnej barwie. Jak podaje Fakt.pl, poparzony gwiazdor od razu został przewieziony do szpitala na warszawskim Wilanowie.
Nie wiadomo jeszcze kim był sprawca zamachu i jaka była jego motywacja.
O całej sprawie na swoim blogu poinformował jego kolega, Jarosław Kuźniar, który zamieścił wiadomość, jaką otrzymał od samego poszkodowanego:
"Dziś rano pod radiem Eska Rock, elegancko zamaskowany i ewidentnie pozbawiony poczucia humoru mężczyzna, zaatakował mnie niezidentyfikowanym płynem żrącym o brunatnej barwie, co jest dosyć symptomatyczne. Niestety nie chciał umotywować swego czynu, to co wykrzykiwał na razie zachowam dla siebie, bo prawa strona ma już dziś wystarczająco dużo kłopotów. Może odnajdę się z nim na Skypie, ulubionym ostatnio komunikatorze ludzi o wyrazistych poglądach na nie. Poważnie rzecz biorąc, czuję się doceniony jako dziennikarz. Doceniam także fakt, do jakiego momentu doszedł dyskurs polsko - polski. Brunatnym terrorystom gratuluje, że zrobili ze mnie męczennika" - poinformował Kuba za pośrednictwem Kuźniara.
Z nieoficjalnych informacji tabloidu wynika, że Kuba ma poparzoną szyję i część twarzy. Jego życiu na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwo!