Wojewódzki przed sądem (aktualizacja)
Dzisiaj (30 marca) przed stołecznym sądem zeznają kolejni świadkowie w procesie Kuby Wojewódzkiego. Prezenter odpowiada za wybicie szyby w samochodzie 58-letniego Macieja P..
Przypomnijmy: Wojewódzki twierdzi, że mężczyzna pokazał mu środkowy palec, ten natomiast zarzeka się, że zasłaniał jedynie twarz, by nie spojrzeć dziennikarzowi w oczy, bo "kojarzył my się z narkomanem".
Showman przyznał się do winy i gotów jest ponieść karę oraz pokryć koszty uszkodzenia szyby w prywatnym aucie. Prezenter dodał, że gdy zobaczył obraźliwy gest ze strony "nobliwego mężczyzny" kierującego mijanym autem, zawrócił, by spytać go czemu wystawił w jego stronę środkowy palec. "On jednak zablokował drzwi i nastawił głośniej radio. Spytałem: Czemu nie jesteś teraz taki odważny, cwaniaku" - relacjonował przed sądem Wojewódzki.
Dodał, że gdy mężczyzna ruszył swym autem, on uderzył w przednią szybę. "Na odchodne, w geście rezygnacji i pogardy. Moim celem nie było wybicie szyby, gdy ona pękła, sam byłem tym zszokowany" - twierdzi Wojewódzki.
Dziennikarzowi grozi grzywna, a nawet rok więzienia.
Aktualizacja
Sąd w Warszawie odroczył proces Kuby Wojewódzkiego oskarżonego o wybicie szyby w prywatnym aucie. Decyzja zapadła na wniosek mecenas Luizy Trepte, nowej adwokat oskarżonego, która nie zdążyła zapoznać się z aktami sprawy.
"Należy respektować prawo oskarżonego do obrony" - motywowała swą decyzję sędzia Magdalena Roszkowska.