Michał Wiśniewski na swoim blogu posuwa się do coraz większego chamstwa. W nowym wpisie postanowił obrazić Kubę Wojewódzkiego i nazwał go... ciotą!
Wojewódzki stara się zdyskredytować mnie na każdym kroku... taki ma job. Felietony, program, however :-) Za 40,000 PLN za odcinek można niby się na każdego wyrzygać lub po prostu dla zasady rżnąć głupa. kwestia pieniędzy. być może. Pamiętam jak był w 3 lub 4 idolu i poprosił mnie 0 nagranie zajawki do programu. stary, mówię, jesteś inteligo, więc chyba wiesz co robisz - zaufam.
No cóż, okazało się to kłamstwem.
Wypisywał w dalszym ciągu różne bzdury na mój temat. Ciota ! /czyt. za byle co dająca dupy/.
Czy Michał słusznie nazwał Wojewódzkiego ciotą?