Wojna Rusin z Wellman
Prezenterki Kinga Rusin (39 l.) i Dorota Wellman (49 l.) nie darzą się sympatią. Okazuje się, że panie od dawna toczą między sobą cichą wojnę.
Ciętego języka Wellman boją się gwiazdy show-biznesu. Prezenterka nie waha się mówić o tym, co myśli. W ostrych słowach oceniła już m.in. Michała Żebrowskiego, Krzysztofa Ibisza czy Kaśkę Cichopek. Teraz dostało się Kindze Rusin.
Prawdziwe show dziennikarka dała będąc gościem Kuby Wojewódzkiego. Na pytanie gospodarza, czy przeczyta książkę swojej koleżanki z "Dzień dobry TVN" - "Co z tym życiem?" - odparowała: "Nie, bo nie lubię pieprze...a o niczym". Proszona przez Kubę o wcielenie się w telewizyjną koleżankę, Wellman ochoczo ją sparodiowała. "No trudno. Jak mus to mus" - stwierdziła.
"Najpierw idę na konia" - mówiła. "Idę w pięknej sukni. Schodzę z konia, rozczesuję włosy, jestem ładnie ubrana, bo mam styl, a potem idę do spa i leżę, żeby ładnie wyglądać w 'DDTVN'".
Prawdziwa bomba wybuchła, gdy Wojewódzki zapytał ją o inną panią z TVN, Magdę Mołek, wyznając przy tym, że zdarzyło mu się ją podrywać.
"Magda nie spotyka się z takimi chudymi, małymi panami, ale Rusin też jest wolna i chętnie pojeździ na takim małym koniku" - wypaliła Dorota. Jej drwiny z Kingi nagrodzono w studio salwami śmiechu.
Co na to sama Rusin? "Nie będę tego komentować" - powiedziała "Na żywo". Zagadnięta o aferę z Wellman, była wyraźnie zmieszana i zdenerwowana. Jej bliska znajoma zdradziła pismu, że prezenterka bardzo przeżyła zjadliwe komentarze koleżanki:
- Kinga jest straszliwie zawiedziona, zwłaszcza, że lubiła Dorotę i zupełnie nie spodziewała się takiej "szarży". Czuje się ośmieszona, szczególnie przedstawieniem jej jako pustej lali, wylegującej się w spa. Bardzo ją zabolało, że Dorota skrytykowała jej książkę, choć nie przeczytała nawet fragmentu...
Koledzy z TVN sugerują, że postawa Wellman wobec Rusin spowodowana jest niepokojem o umacniającą się pozycję Kingi w TVN. Ostatnie wyniki oglądalności Doroty nie są już tak spektakularne, jak przed rokiem, za to popularność Rusin stale rośnie.
Co sądzisz o konflikcie prezenterek?
Julia Finotelska
(nr 42)