Wojna w polskim show-biznesie? Agnieszka Kaczorowska i Joanna Moro zostały konkurentkami!

W domu, do którego wprowadziła się w Boże Narodzenie, znajduje się pokój z jasnymi ścianami, długimi zasłonami, dwoma kolorowymi fotelami.

Na jednym siada ona, drugi przeznaczony jest dla gościa, z którym rozmawia w ramach cyklu „Jestem mamą”. 

Agnieszka Kaczorowska-Pela (27) stworzyła ten cykl, gdy oczekiwała córeczki Emilki (10 mies.).

Na opublikowanych filmikach opowiada m.in. jak powinna wyglądać pierwsza kąpiel dziecka, jak poprawnie karmić piersią, jak urządzić pokoik.

"Ten cykl będę robić z wielką pasją, bo bardzo odnalazłam się w macierzyństwie. Emilka dała mi poczucie nowego sensu w życiu" – mówiła tygodnikowi "Świat i Ludzie" aktorka.

Agnieszka chciałaby zostać gwiazdą internetu. Bo przecież z sieci informacje czerpie wiele młodych mam. A w obecnych czasach temat macierzyństwa jest modny, przyciąga uwagę, wywołuje dyskusje.

Tancerka dobrze wie, jak korzystać z internetu, aby na nim zarabiać. Im więcej ludzi ogląda jej filmiki, tym częściej zgłaszają się do niej reklamodawcy. 

Najpopularniejsi polscy youtuberzy potrafią zarobić na jednym filmie kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy złotych! Ale rośnie jej konkurencja. 

Własny kanał dla mam na youtubie otworzyła też Joanna Moro (35), która kilka tygodni temu urodziła córeczkę Ewę. 

Na ten pomysł wpadła jeszcze przed porodem. Skupiła się na pokazywaniu ćwiczeń w ciąży.

W planach ma kolejne filmiki o tym jak wrócić do formy po porodzie. Jest znana z aktywnego stylu życia. W czasie ciąży morsowała, uprawiała jogę.

A w macierzyństwie jest już doświadczona, bo ma też synów: Mikołaja (10) i Jeremiego (8).

"Agnieszka myśli o tym, jak rozwinąć swój kanał. Jest bardzo zdeterminowana" – mówi tygodnikowi jej przyjaciółka. 

Obie panie bardzo ciężko pracują na swój sukces. Obie chcą zostać królowymi internetu i zarabiać krocie. 

Która z nich zostanie królową ekspertek macierzyństwa?

***