Wojna w rodzinie Rabczewskich. Poszło o kasę!?
Doda (29 l.), zwalniając przyrodniego brata Rafała Rabczewskiego (38 l.) z funkcji menedżera, wprawiła rodzinę w zdumienie i zakłopotanie.
Jak dowiedziała się "Rewia", sytuacja jest o tyle niewygodna, gdyż dotyczy kwestii finansowych. A te w przypadku rodzeństwa są delikatną materią...
To przyrodni brat przez sześć lat dbał o to, by kariera siostry się rozwijała. Organizował kalendarz tras koncertowych, odpowiedzialny był za logistykę spektakularnych koncertów. Jednak podobno między rodzeństwem doszło do poważnego zgrzytu, gdy okazało się, że Dody nie stać na pensję dla brata!
"Kryzys zaczął być odczuwalny także u niej - artystka gra coraz mniej koncertów, a co za tym idzie, coraz mniej zarabia. (...) Dodzie zaczęło przeszkadzać, że brat na niej zarabia" - czytamy w tygodniku.
Rzecznik piosenkarki podaje jednak inny powód:
"Rafał rozstał się z Dodą z powodów rodzinnych. W jego życiu prywatnym szykują się zmiany i razem uznali, że tak będzie lepiej. Rafał będzie tatą. Ma teraz więcej czasu dla rodziny, a praca z Dodą jest bardzo wymagająca" - przekonuje.
Faktycznie, wytłumaczenie bardzo "logiczne"...