Wolny Antek Królikowski puszcza oko do Maryli Rodowicz i wbija szpilę Opoździe spacerując po nocnej Warszawie
Antek Królikowski w sobotnią noc stał się bohaterem mediów, które lotem błyskawicy obiegła wiadomość o jego zatrzymaniu. Aktor chyba całą sprawą nie przejął się zbyt mocno, bo beztrosko tanecznym krokiem spaceruje z psem po nocnej Warszawie i puszcza przy okazji oko do broniącej go Maryli Rodowicz. Wbija też szpilę matce swojego syna?
Gdy pisaliśmy o zatrzymaniu podejrzewanego o prowadzenie pojazdu pod wpływem niedozwolonych substancji Antoniego Królikowskiego przez policjantów na warszawskiej Woli, nasz reporter Damian Glinka rozmawiał z Marylą Rodowicz na planie The Voice of Poland. Na wieść o zatrzymaniu aktora Maryla wypaliła:
Po paru godzinach od nagłośnienia afery milczenie przerwał też sam Antoni, który zamieścił na swoim Instagramie oświadczenie w tej sprawie. Tłumacząc, że nie zażywa narkotyków, a jedynie stosuje w celach leczniczych marihuanę.
"Do zatrzymania doszło około 16 przy ul. Karolkowej 16, zaraz po tym, jak wyjechałem z mojego mieszkania do Asi, aby spotkać się z synkiem. Funkcjonariusze z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się rzekomo pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicy miejsca zamieszkania. Zostałem zatrzymany do kontroli, alko-test wykazał, że jestem trzeźwy, jednak narko-test wykrył THC, którym wspomagam swoje leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru. Wykonano badanie krwi, oczekujemy na wyniki" - poinformował Królikowski.
Wyznanie Maryli Rodowicz, które poczyniła dla Pomponika, natychmiast obiegło internet i było szeroko cytowane przez inne serwisy. Najwyraźniej dotarło także do Antka, który po pobycie na komisariacie wrócił do domu i postanowił wieczorową porą udać się na spacer z psem i swoją dziewczyną ulicami deszczowej Warszawy. Nie omieszkał dodać także stories na swoim instagramowym koncie. W tle słychać jeden z wielkich przebojów Maryli: "Ludzkie gadanie", którego refren brzmi: "Gadu, gadu, gadu, gadu, gadu, gadu nocą / Baju, baju, baju, baju, baju, baju w dzień".
Na dodanym na stories wideo, Antoni tanecznym krokiem sunie przed siebie, gdy artystka nuci w tle:
Komentarza odautorskiego brak, poza 4 wymownymi emotkami. Nutki, serce, królik i zielony listek są jak oko puszczane do starszej koleżanki, która publicznie wstawiła się za Królikowskim podczas kolejnego kryzysu. To zresztą nie pierwszy raz, gdy Antek mimochodem daje znać o swoich ciepłych uczuciach wobec Rodowicz. "Marylko, przepraszam, ale muszę. Kocham cię" - wyznał publicznie w 2014 roku podczas Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach obcałowując artystkę.
Przy okazji wygląda na to, że aktor skorzystał z okazji by wbić szpilę innej osobie. Fragment o cichej niezgodzie, w której przyszło żyć wydaje się bardziej niż symptomatyczny. Jak myślicie kogo Antek mógł mieć tutaj na myśli? Czyżby była to Asia, która tuż po informacji o zatrzymaniu prawie byłego męża zamieściła na swoim profilu wymowne nagranie? To nie byłby pierwszy raz, gdy para komunikuje się ze sobą za pomocą "storisków".
Czytaj także:
Antek Królikowski z nową dziewczyną uwieszoną na ramieniu. Co za życzenia! "Króliczku spełnienia marzeń"
Królikowski nadal po lupą prokuratury! "Aktualnie jest gromadzony materiał dowodowy"