Wolny ledwie uciekł z TVP, a już wydał wszystkie oszczędności. Całą rodziną opuścili kraj
Tomasz Wolny (43 l.) nie zważając na gorącą atmosferę w TVP, nie zamierzał odkładać osobistych planów na później. Prezenter "Pytania na śniadanie" najpierw pomógł bliskiej osobie w potrzebie, a chwilę później spełnił własne marzenie. Czy jeszcze zobaczymy go w "Pytaniu na śniadanie"?
Tomasz Wolny w grudniu miał sporo na głowie. Oprócz towarzyszących świętom przygotowań, prezenter był pochłonięty sprawami związanymi z premierą książki dla dzieci, wydanej przez jego żonę, Agatę. Gospodarz "Pytania na śniadanie" w mediach społecznościowych szeroko rozpisywał się o sukcesie ukochanej.
"Nigdy nie była w cieniu, ale teraz należy się jej pierwszy plan! Dziewczyna, dzięki której wygrałem wszystko" - zachwycał się na Instagramie.
Dzieło żony Tomasza Wolnego doczekało się wspaniałych recenzji ze strony... ich dzieci. 13-letnia Zosia, 11-letni Tymon oraz 9-letnia Halszka byli pod wrażeniem publikacji mamy. Równocześnie z pracami związanymi z książką żony oraz jej premierą, Tomasz Wolny mnóstwo czasu poświęcał działalności dobroczynnej.
Tomasz Wolny w "Pytaniu na śniadanie" nie był widziany od połowy grudnia. Po raz ostatni prezenter gościł w studiu śniadaniowego programu niedługo przed zmianami, do których doszło przy Woronicza w związku z przekształceniem spółek. Wiele osób zastanawia się, czy Wolny nie podzieli losu swoich kolegów i koleżanek po fachu, którzy otrzymali wypowiedzenie. Tymczasem celebryta realizuje swoje osobiste plany. Tomasz Wolny już od dawna marzył o odbyciu wraz z rodziną podróży dookoła świata.
"Obiecaliśmy naszym dzieciom jeszcze w pandemii, gdy świat się zaryglował, zatrzymał i pogrążył w strachu..., że po pierwsze, wszystko będzie dobrze. Po drugie daliśmy słowo, że gdy tylko ten świat się otworzy, to im go pokażemy!" - oświadczył w mediach społecznościowych.
Oszczędności wielu lat małżeństwo przeznaczyło na niesamowitą podróż. Święta oraz Nowy Rok cała rodzina spędziła poza granicami kraju. Co ciekawe, Tomasza Wolnego i jego bliskich jeszcze długo nie zobaczymy w ojczyźnie. Rodzina ma przed sobą łącznie niemal 80 dni podróżowania po najpiękniejszych zakątkach globu. W tym czasie zamierza zafundować sobie i najbliższym pełen detoks od smartfonów i internetu.
"Niemal 80 dni dookoła świata. Bez postów, zdjęć, filmów czy innych internetowych, wirtualnych relacji. Tylko relacja realna i prawdziwa więź, namacalne, bycie tu i teraz, naprawdę, bez filtra, razem. Tak brzmi nasz plan... nie tylko na najbliższe 80 dni. Bo Mama i Tata dotrzymują słowa" - czytamy na Instagramie Wolnego.
Może chociaż po powrocie prezenter podzieli się z nami paroma kadrami z tropików...
Zobacz też:
Tomasz Wolny spakował rodzinę i uciekli z Polski. Wieści od gwiazdy TVP wywołały poruszenie
Wielkie niedowierzanie w "Pytaniu na śniadanie". Sensacyjny zwrot ws. zniknięcia Tomasza Wolnego