Reklama
Reklama

Wołodymyr Zełenski nie krył swoich prawdziwych uczuć. Prezydent widział polską wersję "Sługi narodu"!

Wiele osób z zapartym tchem czeka na premierę serialu Polsatu "Sługa narodu”, którego ukraińska wersja przyniosła sławę Wołodymyrowi Zełenskiemu! Okazuje się, że sam prezydent Ukrainy miał przyjemność widzieć pierwszy odcinek polskiej wersji serialu. Co o nim sądzi?

"Sługa narodu" - o czym opowiada serial?

Ukraiński pierwowzór serialu "Sługa narodu" sprawił, że Wołodymyra Zełenskiego pokochał cały kraj. O czym jest ta produkcja? Głównym bohaterem polskiej wersji jest nauczyciel historii Ignacy Konieczny (w którego wciela się rewelacyjny Marcin Hycnar). W wyniku różnych intryg zostaje on... prezydentem.  

Reklama

Jak to się dzieje? Jeden z uczniów nagrywa jego niecenzuralną tyradę na temat sytuacji w kraju, która staje się inspiracją dla obywateli. Niedługo potem mężczyzna wygrywa wybory i zaczyna sprawować władzę. Pierwszy sezon będzie liczyć 24 odcinki, a za reżyserię odpowiedzialni są Okił Khamidov i Maciej Bieliński.

Zełenski we Wrocławiu sprzedał prawa do "Sługi narodu"

To właśnie Okił Khamidov odpowiedział na pytania w wywiadzie ze Światem Seriali i przekazał, co na temat produkcji ma do powiedzenia sam prezydent Ukrainy! 

"Zełenski przyjechał na spotkanie do Wrocławia, poszliśmy do knajpy, siedzieliśmy, rozmawialiśmy. To były rozmowy głównie o "Swatach" i o pomyśle na wspólny polsko-ukraiński film fabularny. Ustaliliśmy, że ze strony ukraińskiej w filmie Zełenski ma grać główną rolę, a z polskiej ma mu partnerować polska aktorka. Siedzieliśmy przy lampce wina, potem wypiliśmy kolejną, a Zełenski mówi: "Może kupicie ode mnie "Sługę narodu". Fajny serial" - opowiedział reżyser. 

Przez dwa lata pomysł na serial leżał, ponieważ nie było zbytniego zainteresowania tematami politycznymi. Wszystko zmienił wybuch wojny na Ukrainie. Nagła, ogromna popularność tego typu produkcji sprawiła, że posypały się oferty odkupienia praw. Niektórzy oferowali nawet stokrotnie wyższą cenę niż tą, która znalazła się na umowie z Zełenskim. Wszystkie propozycje odkupienia zostały odrzucone. 

Zełenski widział "Sługę narodu"! Co sądzi?

Gdy tylko postanowiono wyprodukować serial, fani oryginału zaczęli się zastanawiać, czy prezydent Ukrainy miał przyjemność widzieć choć urywki. 

"Numer, który do niego mam nadal jakby istnieje, jest sygnał, ale nikt nie odbiera. Ale dzwoniłem do jego asystentki. Prosiła, żebym wysłał mu pierwszy odcinek i zrobiliśmy to. Przekazała później, że nasza wersja, podoba się Zełenskiemu. Uważa, że serial jest fajny i cieszy się, że go zrobiliśmy" - zdradził z nieskrywaną radością jeden z reżyserów.

Jakim człowiekiem jest prezydent Ukrainy? Okił Khamidov podkreśla, że to osoba o wyjątkowej inteligencji i energii. Jedną z rzeczy, która najbardziej rzuciła mu się w oczy, było rozpisane co do minuty spotkanie. Czasu pilnowała nie tylko ekipa prezydenta, ale też on sam. Co więcej, podobno Wołodymyr interesował się paradokumentami. Wypytywał o "Trudne sprawy" i "Dlaczego ja"! 

Serial "Sługa Narodu" można oglądać już od 4 marca w Polsacie i w Polsat Box Go. Widzowie przed telewizorami zasiądą o 20:00. Dołączycie? 

Czytaj też:

Jolanta Kwaśniewska zrobiła to specjalnie dla żony Zełenskiego. Piękny gest byłej Pierwszej Damy

Musiał nie mógł się powstrzymać po wizycie Bidena w Ukrainie. Poleciały bluzgi z radości?

Ołena Zełenska kiedyś jeździła na koncerty, teraz - prosić o broń. "Czekamy na zwycięstwo"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sługa narodu (serial) | ​Wołodymyr Zełenski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy