Wpadka w "Milionerach"! Niesmaczne żarty Wellmann i Prokopa
Dorota Wellman i Marcin Prokop wystąpili w mikołajkowym odcinku "Milionerów". Udało im się dotrzeć do pytania za 125 tysięcy złotych! Podczas analizowania odpowiedzi, padło kilka żartów, które nie każdego rozbawiły.
2 grudnia wyemitowano odcinek specjalny programu "Milionerzy". Jak co roku, z okazji zbliżających się mikołajek, wystąpili w nim znani prezenterzy TVN-u. Zasady zostały nieco zmienione i zamiast jednego gracza, było dwóch.
O milion złotych na cele charytatywne walczyły dwie pary: Dorota Wellman i Marcin Prokop oraz Ewa Drzyzga i Michał Kempa. Pytania nie były łatwe i już na poziomie tysiąca złotych pojawiły się problemy.
Jako pierwsi do gry przystąpili Wellman i Prokop. Drugie pytanie sprawiło im trudność i musieli użyć koła ratunkowego "pół na pół". Na szczęście udało się obstawić prawidłową odpowiedź.
Przy pytaniu o 125 tysięcy złotych, które rozbawiło prowadzących "Dzień dobry TVN", pojawiły się wątpliwości.
Ostatnia odpowiedź wywołała na widowni śmiech, a parę graczy wprawiła w osłupienie. "Jak to zrobić, że to jest w kształcie sześcianu?" - zastanawiała się Wellman. "Może mają rurę w kształcie sześcianu" - zażartował Prokop, na co Wellman zareagowała: "I produkują tak, jak w fabryce".
Ponieważ oboje nie mieli pojęcia, co zaznaczyć, skorzystali z "telefonu do przyjaciela". Okazał się nim brat Marcina Prokopa, Sebastian. Niestety, ale on również nie wiedział, co obstawić.
Ostatecznie Wellman i Prokop zaznaczyli A. Hubert Urbański z wielkim żalem musiał ogłosić, że... to błędna odpowiedź, poprawna była D.
***
Zobacz także:
Wściekła Doda dementuje doniesienia prokuratury! "To jakieś bzdury"
Małgorzata Rozenek-Majdan zaszczepiła się trzecią dawką. Edyta Górniak natychmiast zareagowała!
Barbarze Kurdej-Szatan puściły nerwy! Była oburzona pytaniami dziennikarza!