Wschodząca gwiazda polskiego kina nie chciała zostać aktorką. W końcu poszła w ślady sławnych rodziców
Zofia Domalik od kilku dobrych lat realizuje się jako aktorka i zdobywa coraz większą popularność. 29-latka ma na swoim koncie występy w wielu cenionych produkcjach i wciąż angażuje się w kolejne przedsięwzięcia. Chociaż wie o tym zapewne niewielu fanów artystki, gwiazda kina i seriali pochodzi z rodziny z filmowymi tradycjami. Czym zajmują się rodzice wschodzącej gwiazdy?
Zofia Domalik należy dziś do grona najbardziej obiecujących aktorek młodego pokolenia. Artystka może pochwalić się rolami w kilku dobrze przyjętych produkcjach.
Widzowie mogli podziwiać ją w takich filmach jak "Wszystko dla mojej matki", "Gorzko, gorzko" czy "Polot". 29-latka miała okazję wystąpić także w popularnych serialach, w tym w "Plebanii" i "Szadzi".
Okazuje się, że talent aktorski w przypadku Zofii Domalik nie jest przypadkowy. Aktorka jest bowiem córką znanej w świecie filmu i teatru Ewy Telegi. Jej ojciec także jest ważną postacią w branży. Andrzej Domalik - prorektor Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie - zajmował się zarówno, reżyserią, jak i pisaniem scenariuszy.
Wygląda jednak na to, że Zofia Domalik początkowo nie miała zamiaru iść w ślady słynnych rodziców i miała na siebie zupełnie inny pomysł. Powód był dość zaskakujący - dziewczyna sądziła, ze nie jest wystarczająco atrakcyjna, by występować przed kamerą.
"Kiedy byłam nastolatką, żyłam w przekonaniu, że trzeba być chudą, żeby być ładną. Wykańczała mnie ta pogoń za ideałem. Do dziś w osobach, które mają kompleksy i blokady, widzę siebie" - wyznała w rozmowie z "Twoim Stylem".
"Miałam wtedy trądzik, z którym nie mogłam sobie poradzić. Zawsze, gdy mnie malowały, słyszałam: »(...) jeszcze to trzeba ukryć«, »(...), jakie to straszne«" - dodała, przyznając, że negatywnie wpłynęło to na jej samoocenę.
Początkująca aktorka szybko poczuła się jednak zaskakująco dobrze zarówno na scenie teatralnej, jak i na planach zdjęciowych. Jej debiutancka rola w filmie "Wszystko dla mojej matki" została doceniona nie tylko przez widzów, ale także przez krytyków. Zofia Domalik za swoją kreację otrzymała nagrodę na 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Tym samym artystka udowodniła, że do przemysłu filmowego dostała się nie dzięki sławnym rodzicom, ale własnym wyjątkowym umiejętnościom.
Zobacz też:
Doda ujawniła kulisy pojednania z Edytą Górniak
Kuba Badach naraził się Jolancie Kwaśniewskiej. Szczere słowa o teściowej
Aleksandra Kwaśniewska złożyła ojcu życzenia. Aleksander Kwaśniewski skończył 70 lat