Reklama
Reklama

"Wspaniałe stulecie": Polski akcent w kultowym serialu!

Sułtan Sulejman pobierał do filmu lekcje jazdy na koniu u... Polaka, Mateusza Gierynia.

Sułtan Sulejman pobierał do filmu lekcje jazdy na koniu u... Polaka, Mateusza Gierynia.

To było największe przedsięwzięcie w dotychczasowej historii tureckiej kinematografii. Do produkcji "Wspaniałego stulecia" wybudowano i wyposażono 23 komnaty, wierne kopie pomieszczeń znajdujących się w pięciu sułtańskich pałacach, w tym w najsłynniejszym Pałacu Topkapi w Istambule. W tych olśniewających przepychem wnętrzach, a także w plenerach zdjęcia robiło 250 kamerzystów.

Ale największy zachwyt widzów wzbudzały stroje bohaterów. Pracowało nad nimi 25 kostiumologów, którzy zaprojektowali i wykonali 5 tysięcy kreacji, często z unikalnych tkanin wyszukiwanych w tradycyjnych sklepach. - Na każdy turban potrzeba minimum 7 metrów materiału, a zdarzały się i takie z 35 metrów - mówiła jedna z krawcowych. W sumie wykonano aż 4 tysiące turbanów i podobną liczbę diademów.

Reklama

Biżuteria ze "Wspaniałego stulecia" stała się nie tylko w Turcji hitem. Tysiące kobiet chciały paradować w takim naszyjniku ze złota, rubinów i diamentów, jaki Sulejman podarował Hürrem, albo nosić jej słynny pierścień. Kopie naszyjników, bransoletek, pierścionków, kolczyków i szpilek noszonych przez kobiety z dworu sułtana stały się tak poszukiwane, że wyrósł cały przemysł zdobniczy zajmujący się zaspokajaniem tych potrzeb.

Także w Polsce wystarczy wejść na internetowy serwis aukcyjny, by przebierać w osmańskich kosztownościach. Dla potrzeb serialu wyprodukowano biżuterię wartą w sumie 21 milionów euro. Projektowało ją 23 jubilerów, a złoto, diamenty czy rubiny były jak najbardziej prawdziwe. Noszące te cuda aktorki były nieustannie wodzone na pokuszenie. - Kilka razy byłam bliska kradzieży. Miałam straszną ochotę schować chyłkiem jakieś cudo i zabrać do domu - śmiała się Selma Ergeç, grająca sułtankę Hatice.

Ale kto by pomyślał, że w tej wielkiej tureckiej superprodukcji brali udział także Polacy. Przed kręceniem bitwy pod Mohaczem tureccy filmowcy stwierdzili, że nie mają zbyt wielkich tradycji batalistycznych i sami sobie nie poradzą. Ściągnęli posiłki z zagranicy. Wśród zaciężnych znalazł się Mateusz Gieryn, konsultant i właściciel firmy 4Horses Consulting. W Turcji kierował grupą uczącą aktorów jazdy konnej i przygotowywaniem wierzchowców do scen bitewnych.

Wśród uczniów naszego rodaka byli między innymi Halit Ergenç (Sulejman) i Okan Yalabik (Ibrahim Pasza). - To właśnie z Okanem było najwięcej problemów - stwierdził. Przydarzyła mu się bardzo groźna kontuzja. Podczas galopady spadł z konia. Wprawdzie dość szybko się pozbierał i dokończył zadanie, ale potem okazało się, że ma złamane żebro. W następnych scenach, już w pałacu, prezentował się bardzo dostojnie z prostego powodu - był mocno usztywniony sporym gorsetem i każdy ruch sprawiał mu ból.

Nie tylko Okan Yalabik mocował się z końmi. - Aktor, który początkowo wcielał się w giermka węgierskiego króla Ludwika II, miał zaplanowane sporo scen jeździeckich. Wcześniej skłamał w swoim życiorysie, że świetnie jeździ konno, w związku z czym produkcja zrezygnowała z pomysłu wysłania go na moje lekcje - opowiadał pan Mateusz. Ale szybko okazało się, że aktor nie tylko nie ma pojęcia o hippice, ale w dodatku wręcz panicznie boi się koni. Nie było nawet mowy o tym, żeby wystąpił w zaplanowanych w scenariuszu scenach.

- Produkcja pilnie potrzebowała kogoś, kto potrafi jeździć konno i mógłby zagrać w tej scenie - z propozycją zwrócono się więc do mnie - mówi Gieryn. I tym sposobem jako jedyny Polak zagrał we "Wspaniałym stuleciu". Na planie bywały sytuacje trudne i dramatyczne, ale nie brakowało też zabawnych. Największym kawalarzem w ekipie był Ozan Güven (Rustem Pasza). Ciągle wymyślał jakieś żarty - zmieniał tekst, robił dziwne miny albo nagle wchodził do komnaty z wielką gaśnicą na ramieniu.

Najczęściej powody do śmiechu miała przez niego Pelin Karahan, grająca żonę Rustema - Mihrimah. - Czasem już mnie te jego żarty złościły, bo przez nie ciągle musieliśmy powtarzać sceny - skarżyła się Pelin. - Ale czy można długo złościć się na kogoś, dzięki komu codziennie jesteś w dobrym humorze?

***

Zobacz więcej materiałów z życia osób znanych


Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Wspaniałe stulecie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy