Wstrząsające, co spotkało Darię Ładochę! Lekarz poinformował, że jej dziecko nie żyje!
Daria Ładocha (37 l.) przeszła w szpitala przez istne piekło. Takich słów nie chce usłyszeć żadna matka...
Daria Ładocha to blogerka kulinarna, która od jakiegoś czasu robi zawrotną karierę w TVN.
37-latka prowadzi własny program o gotowaniu. Zajęła też miejsce Agnieszki Woźniak-Starak i została prowadzącą "Ameryka Express".
Kobieta rzadko opowiada o swoim życiu prywatnym. Wiadomo, że ma dwie córki, które zresztą zaangażowała do programu "Patenciary".
Ostatnio zrobiła jednak wyjątek i zwierzyła się Agacie Młynarskiej podczas wywiadu, które dziennikarka przeprowadza od początku pandemii na swoim Instagramie.
Ładocha opowiedziała o dramatycznych chwilach na porodówce.
"Miałam bardzo silną depresję po pierwszym dziecku i to taką, z której nie wyszłam szybko, bo trwało to rok" - zaczęła Daria.
Potem wyjawiła coś szokującego. Słowa lekarza ją zmroziły...
"Miałam trudny poród. Powiedziano mi, że moje dziecko nie przeżyło, a potem okazało się, że jednak przeżyło. Robię tu teraz taki duży coming out. Powiedziano mi, że w wyniku niedotlenienia wady rozwojowe będą się pojawiać na każdym kroku i mam się na to przygotować. Bardzo ciężko jest młodej matce usłyszeć taką diagnozę" - wspomina Ładocha.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Córka Laura ma dziś 11 lat.
"Ma się świetnie, jest zdrową dziewczynką" - cieszy się gwiazda TVN.
***