Wstrząsające ustalenia tygodnika! Dlatego Agnieszka Pilaszewska musiała opuścić dom!
Agnieszka Pilaszewska (55 l.) kilka dni temu poruszyła swoich fanów informacją o tym, że sytuacja zmusiła ją do opuszczenia domu. Już wiadomo, że to z powodu problemów finansowych wywołanych epidemią koronawirusa. Tygodnik "Rewia" ujawnia więcej szczegółów...
To było jej ukochane miejsce na ziemi.
W swoim wiejskim domu w okolicach Kazimierza Dolnego nad Wisłą Agnieszka Pilaszewska spędzała większość czasu.
Lubiła chodzić z psem Gordonem na długie spacery i odpoczywać w otoczeniu przyrody.
I to właśnie tam przychodziły jej do głowy najlepsze pomysły na seriale. Pani Agnieszka od lat pisze przecież scenariusze.
Niestety, tamten sielski świat właśnie się skończył. Aktorka i jej mąż, scenarzysta Maciej Maciejewski (62), z bólem serca zdecydowali się sprzedać ukochany domek. Dlaczego?
W związku z pandemią koronawirusa zamknięto teatry, zawieszono zdjęcia na planach filmowych, a to spowodowało, że wielu aktorów zostało pozbawionych pracy i stałego źródła dochodów.
"Jesteśmy bezrobotni" – mówi wprost aktorka.
"Likwidujemy dom na wsi i 20 lat życia! Mamy na to 24 godziny. Nie jest dobrze…" - pisała na Instagramie Pilaszewska.
Na szczęście jest jeszcze mieszkanie w Warszawie, w którym każdy z domowników ma swój ulubiony kąt.
"Maciej siedzi na górze, a ja na dole" – zdradziła w wywiadzie aktorka.
"On ma swój piękny gabinet, który dostał ode mnie w prezencie na urodziny. A ja piszę w kuchni, z psem. I tak krzyczymy do siebie od czasu do czasu…" - dodała.
Para ma córkę, Kornelię (26 l.), która poszła w ślady mamy i została aktorką. Ona też przepadała za wiejskim domkiem, gdzie odwiedzała rodziców.
Wszyscy wierzą, że jeszcze los się odwróci i znajdą dla siebie nowy azyl.
***