Wstydliwe wyznanie Sarah Ferguson zniszczyło jej przyjaźń z Dianą
Sarah Ferguson i księżna Diana były przez pewien czas nierozłączne. Żona księcia Karola pomagała żonie księcia Andrzeja odnaleźć się na brytyjskim dworze i sama znajdowała w niej oparcie. Jednak ta wielka przyjaźń legła w gruzach. Kamerdyner Diany ujawnił, co było przyczyną ich konfliktu.
Sarah Ferguson weszła do brytyjskiej rodziny królewskiej za sprawą małżeństwa z księciem Andrzejem, synem Elżbiety II i młodszym bratem Karola. Do ich ślubu doszło w lipcu 1986 roku, zaledwie rok po tym, jak poznali się na przyjęciu Royal Ascot. Ich swatką była księżna Diana. W czerwcu 1985 Sarah i Andrzej zostali sobie przedstawieni przez ówczesną bratową Andrzeja. Żona Karola specjalnie zaprosiła Sarę na organizowane przez królową przyjęcie i przydzieliła jej miejsce obok księcia.
Jednak w 1992 roku księżna Sarah i książę Andrzej ogłosili separację, a w 1996 roku doszło do rozwodu. W tym też roku księżna Yorku wydała książkę o życiu na królewskim dworze. Sporą część tej lektury zajęły informacje o księżnej Dianie i anegdoty na jej temat.
To właśnie ta książka stała się przyczyną konfliktu między Dianą i Sarah. Po latach kamerdyner księżnej Walii, Paul Burrell, ujawnił, o co dokładnie poszło. A sprawa dotyczyła dość wstydliwych informacji. Księżna Diana była wściekła, że Sarah nie skonsultowała z nią treści książki. Ponadto uważała, że niektóre informacje godzą w jej dobre imię. Była zdania, że po tym, jak księżna Yorku rozstała się z rodziną królewską, próbuje odegrać się i kosztem Diany zwrócić na siebie uwagę. Najbardziej księżna Walii zabolały oskarżenie o to, że zaraziła Ferguson wirusem HPV. Ta informacja miała ostatecznie doprowadzić do zakończenia przyjaźni.
Kamerdyner Diany w książce "Tacy byliśmy" opisał, jak jego szefowa wpadła w szał po przeczytaniu rewelacji na swój temat.
"Fergie opisała na przykład, jak to szefowa pożyczyła jej parę pantofli i księżna Yorku nabawiła się od niej brodawek. (...) Szefowa wpadła w szał i powiedziała Fergie, że jest jej "niezmiernie przykro" z powodu tego, co napisała. Chociaż Fergie twierdziła, że opowieść została wyrwana z kontekstu, szefowa była nieprzejednana. Zdaniem Fergie "nie wykazała ani krztyny zrozumienia".
Księżna Diana po publikacji książki nie odzywała się do Sary. Fergie kilkukrotnie telefonowała do niej, jednak nic nie wskórała. Napisała nawet list do księżnej Walii:
"Wiem, że jesteś wkurzona, ale teraz potrzebna mi jest choćby odrobina Twojej przyjaźni, zrozumienia i wsparcia. Przepraszam cię" - cytował słowa tego listu kamerdyner Paul Burrell.
"Księżnej nawet to nie wzruszyło. W efekcie Fergie zaczęła obwiniać się o "dokonanie sabotażu takiej pięknej przyjaźni", jak to później określiła" - pisał kamerdyner w książce "Tacy byliśmy".
Zobacz też:
Sarah Ferguson ani myśli się wyprowadzać. Była bratowa pokrzyżuje plany królowi Karolowi III?
Potworny skandal z księżną Dianą! Wielkie oburzenie na Wyspach. Oto co chcą upublicznić!