Reklama
Reklama

Wstydliwy sekret Tiny Turner. Jeden z największych hitów piosenkarki... nie był jej autorstwa

Tina Turner dzięki swojej niezwykłej charyzmie i wyjątkowym możliwościom wokalnym, trwale zapisała się w historii muzyki rozrywkowej. Jak się jednak okazuje, jeden z jej największych przebojów był... coverem kompozycji brytyjskiej grupy Bucks Fizz. Nagranie nowej wersji okazało się jednak strzałem w dziesiątkę.

Tina Turner nie żyje. Gwiazda miała 83 lata

Wieczorem 24 maja dotarła do nas informacja o śmierci 83-letniej Tiny Turner. Legendarna wokalistka przez ostatnie lata zmagała się z wieloma ciężkimi chorobami. Gwiazda cierpiała na nowotwór jelita i niewydolność nerek. W dodatku parę lat wcześniej przeszła poważny udar, który zmusił ją do długotrwałej rehabilitacji.

Reklama

W związku z licznymi problemami zdrowotnymi "królowa rock 'n' rolla" zaprzestała występów na scenie już kilkanaście lat temu.

Ostatni koncert w muzycznej karierze Tiny Turner odbył się w 2009 roku w brytyjskim Sheffiled - mieście leżącym w północnej Anglii, w hrabstwie metropolitalnym South Yorkshirew. Podczas występu legendarna wokalistka zaśpiewała aż 22 kompozycje, przeplatając najnowsze hity z przebojami nagranymi jeszcze na początku kariery.

Największy hit Tiny Turner to... cover?

Urodzona w 1939 roku amerykańska piosenkarka w ciągu kilkudziesięciu lat nagrała niezliczoną ilość przebojów, czym trwale zapisała się w historii muzyki rozrywkowej. Współpracowała z wieloma wybitnymi osobistościami sceny i na nowo zdefiniowała główny nurt rocka lat 80-tych. Jednak niewiele osób wie, że jeden z jej największych hitów, który pobijał listy przebojów na całym świecie... nie jest jej autorstwa.


Piosenka „What’s Love Got to Do with It” [posłuchaj!] - bo o niej właśnie mowa - została skomponowana przez Terry’ego Brittena i Grahama Lyle’a i w pierwotnej wersji nagrała ją grupa Bucks Fizz w 1983 roku. Wersja Brytyjczyków nie przypadła jednak do gustu właścicielom wytwórni i nie trafiła do szerokiego grona słuchaczy.

Piosenka Tiny Turner okazał się strzałem w dziesiatkę

Dopiero jakiś czas później singlem zainteresował się agent Tiny Turner i zaproponował utalentowanej piosenkarce nagranie własnej wersji.

"What’s Love Got to Do with It" zaśpiewane przez amerykańską wokalistkę został niemal całkowicie przearanżowany i charakteryzował się dynamiką i energią, której brakowało w pierwowzorze.

Kompozycja błyskawicznie zdobyła szczyt amerykańskiej listy przebojów, a w 1984 roku przyniosła Tinie Turner prestiżową nagrodę Grammy. Co ciekawe, artyska początkowo była sceptycznie nastawiona do piosenki, uważała bowiem, że nastrój nagrania nie pasuje do jej image'u. Wokalistka zmieniła zdanie dopiero po namowach producenta.

Zobacz też:

Nie żyje Tina Turner. Fani, światowi przywódcy, wielcy artyści, cały świat żegna wokalistkę

Tina Turner nie żyje. Jak będzie wyglądał pogrzeb legendarnej gwiazdy? 

Książę William ceni Tinę Turner. Księżna Diana śpiewała mu jej utwory

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tina Turner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy