Reklama
Reklama

Wszczęto śledztwo w sprawie śmierci Zającówny. Niespodziewane doniesienia z prokuratury

Wieści o śmierci Elżbiety Zającówny wstrząsnęły opinią publiczną. Aktorka odeszła we wtorek w wieku 66 lat. Teraz tabloid "Super Express" dotarł do nowych doniesień. Jak się okazuje Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie śmierci gwiazdy. Oto szczegóły.

Elżbieta Zającówna była wybitną polską aktorką. Wielką sławę przyniosły jej role w filmie Juliusza Machulskiego "Vabank" oraz telenoweli TVP "Matki, żony i kochanki". Gwiazda zmarła we wtorek 29 października w wieku 66 lat. Wieści o jej śmierci poruszyły środowisko artystyczne oraz opinię publiczną. 

Reklama

"Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę, członkinię ZASP-u, absolwentkę krakowskiej PWST. W jednym z wywiadów powiedziała: 'Uwielbiam się śmiać, uwielbiam wesołych ludzi. Tak właśnie chcę żyć'. I taką Cię zapamiętamy. Żegnaj, Elu!" - napisał Związek Artystów Scen Polskich w mediach społecznościowych. 

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci Elżbiety Zającówny

Zającówna przez wiele lat walczyła z ciężką chorobą, która powodowała zaburzenie krzepliwości jej krwi. 

"Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze. Zmieniło się moje podejście do zawodu. Powiedziałam sobie, że nie będę umierać na scenie" - opowiadała przed laty "Vivie". 

Przyczyna śmierci Elżbiety Zającówny nie została podana publicznie, teraz tabloid "Super Express" ustalił, że sprawie przyjrzy się prokuratura. 

"Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie śmierci aktorki Elżbiety Zającówny. Chodzi o art. 155 & 1 kodeksu karnego, który mówi o 'nieumyślnym spowodowaniu śmierci'. Grozi za to kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat" - czytamy na łamach tabloidu. 

Wszystko wskazuje jednak na to, że nikt nie usłyszy zarzutów w tej sprawie. 

"To standardowa procedura w przypadku ujawnienia zwłok przy braku świadków śmierci. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok - powiedział "Super Expressowi" prokurator Piotr Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Z pewnością wyniki sekcji zwłok ustalą przyczynę śmierci aktorki i utną wszelkie plotki oraz domysły w tej sprawie. Na nie będziemy musieli jednak poczekać nawet kilka tygodni. 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Poruszający detal na grobie Tomasza Komendy. Trudno się nie wzruszyć

Cugowski mówi o śmierci Andrzejczaka. Tak dowiedział się o jego odejściu

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Elżbieta Zającówna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy