Wydała tysiące dolarów na nogi
Jeszcze dwa tygodnie temu nogi Britney Spears (28 l.) przypominały dwie parówki, a jej cellulit był chyba widoczny już z kosmosu. A dziś jej nóżki są gładkie, smukłe i jędrne! Jak to możliwe?
Czy to cud? Nie, Britney zanim zjawiła się na planie serialu "Glee", w którym zagrała samą siebie, poddała się całej serii różnych zabiegów, takich jak: rozbicie tkanki tłuszczowej ultradźwiękami, masaże, endermologia, lipoliza.
A wisienką na torcie było tzw. opalanie natryskowe, które optycznie wyszczupliło nogi. Piosenkarka także intensywnie trenuje i jest na diecie oczyszczającej. Rezultat jej działań mamy na zdjęciu, prawda, że niesamowity?