Reklama
Reklama

Wydano wyrok na Majdana

Czy Majdan pobił Dodę? By ostatecznie odpowiedzieć na to pytanie wszczęto prawdziwe prasowe śledztwo. Jego wyniki są bardzo ciekawe...

Jedna z gazet codziennych pochyliła się nad losem biednej Dody i jak może stara się udowodnić, że piosenkarka istotnie była bita przez swojego byłego męża. Gazeta zwróciła się o diagnozę do psychologów zajmujących się przemocą w rodzinie.

"Osoba, która doznaje przemocy domowej, na zewnątrz jest głośna i wulgarna. W ten sposób chce ochronić siebie, tak żeby nikt jej nie skrzywdził" - w rozmowie z "Super Expressem" mówi Beata Mirska, prezes stowarzyszenia "Damy radę".

Dziennikarze są zdania, że ten opis idealnie pasuje do wzorca związku Dody i Majdana. Ona skrywa się pod tarczą własnej wulgarności, on - tracąc dominującą pozycję w ich związku, zarówno w sferze zarobków, jak i partnerstwa - wzbiera frustracją i agresją. Zdaniem "Super Expressu" nawet w teledyskach Doroty widać tę przemoc.

Reklama

"W obu teledyskach [ "Dżaga" i "Katharsis" - red.] występuje również Majdan, który... rzuca Dodą o ścianę!" - emocjonuje się gazeta.

Dalsze insynuacje dziennikarskie wiodą do łatwych do przewidzenia wniosków: Majdan Dodę oczywiście bije, a do tego chętnie pokazuje jak to robi w teledyskach swojej byłej żony. Niestety śledczy z gazety nie uznali za stosowne wyjaśnić jednej kluczowej kwestii. Skoro Doda jest wulgarna i głośna, bo jest to reakcja na agresję Majdana, to kto w takim razie bił ją i katował, kiedy występowała w "Barze"? Zachowywała się wtedy identyczne, a przecież poznała się z Radkiem tuż po zakończeniu tego programu...

Super Express
Dowiedz się więcej na temat: Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy