Wygrał „Bar”, a nagrodę spieniężył. "Trochę mi odbiła sodówka"
Lada moment minie dwadzieścia lat od dnia, gdy widzowie Telewizji Polsat poznali nazwisko zwycięzcy pierwszej edycji programu „Bar”. Główną nagrodę w postaci mieszkania na Saskiej Kępie zdobył osiemnastoletni wówczas Adrian Urban. Niestety, chłopaka nie było stać na opłacenie podatków – musiał spieniężyć nieruchomość! Pięć lat później wyjechał z Polski... na zawsze. Jak dziś wygląda jego życie?
Na odbiór mieszkania, które otrzymał jako zwycięzca "Baru", Adrian Urban czekał aż półtora roku. Zanim dostał klucze, musiał zapłacić podatek... Gdy tylko było to możliwe, po prostu sprzedał lokal.
"Mieszkanie było w stanie surowym. Nie można było w nim zamieszkać. Jednego dnia tam nie spędziłem... Sprzedałem je. Pewnie źle zrobiłem, bo gdybym zrobił to później, to zarobiłbym więcej" - wyznał w rozmowie z portalem Weszlo.com.
Adrian nigdy nie krył, że zdecydował się na udział w "Barze", bo chciał zaistnieć w show-biznesie. Kiedy wygrał, nie miał jednak na siebie pomysłu.
Urban bardzo długo - bo aż pięć lat - odcinał kupony od popularności, którą zdobył dzięki programowi. Pewnego dnia, a było to tuż przed Bożym Narodzeniem 2006 roku, uznał, że w Polsce szczęścia nie znajdzie i wyjechał do Wielkiej Brytanii. Spędził kilka miesięcy w Walii, później poleciał - jak twierdzi: "na chwilę" - do Nowego Jorku, aż w końcu osiadł w Londynie, gdzie mieszka do dziś.
Zobacz także: Grzegorz Markocki z pierwszego "Baru": Skarży się, że został... zgaszony i dlatego nie zrobił kariery. Co u niego słychać?
Początkowo Adrian Urban zatrudnił się jako kierowca rikszy, później znalazł pracę w rozgłośni Urban FM, wreszcie trafił do Polish Radio Londyn, na antenie którego przeprowadzał (i wciąż przeprowadza) wywiady m.in. z polskimi artystami odwiedzającymi stolicę Anglii. Dziś przedstawia się jako producent muzyczny i twórca "treści wideo". Filmiki, które publikuje na swoim kanale na YouTubie, cieszą się sporą popularnością.
Adrian Urban prowadzi własny vlog poświęcony... ciekawym miejscom na Wyspach, na YouTubie w ramach cyklu "Urban w Londynie" opowiada o realiach życia w Londynie, a jako "uRball" prezentuje ciekawostki z angielskich boisk piłkarskich. Wciąż pracuje też w charakterze prezentera i reportera w Polskim Radiu Londyn.
Z radiem Adrian miał do czynienia jeszcze mieszkając w Polsce. Zaraz po "Barze" współpracował z gdańskim oddziałem Polskiego Radia.
Przed wyjazdem do Anglii Adrian zagrał swą jedyną rolę filmową - w "Towarze" Abelarda Gizy wcielił się w chłopaka, który razem z dwoma kumplami dokonuje napadu na bogatego biznesmena. W dniu premiery filmu już go w Polsce nie było.
Obecnie Adrian Urban dorabia też jako przewodnik. Oprowadza turystów po Londynie, ale szerokim łukiem omija "atrakcje", który każdy może "zaliczyć" sam.
Adrian długo szukał swojego miejsca na ziemi. Dziś twierdzi, że jest szczęśliwy, bo udało mu się... nie zniszczyć sobie życia.
***
Zobacz także:
Żora Korolyov w dniu śmierci miał spotkać się z córką. Relacja byłej żony łamie serce!
Szymon Hołownia zostanie ojcem! Zamieścił wymowne nagranie
Borys Szyc ma kredyt we frankach i problemy finansowe!