Wyjaśniło się w sprawie ślubu Mandaryny. Sama wyznała, co planuje
Mandaryna (47 l.) od trzech lat jest w szczęśliwym związku z Adrianem Szlażewiczem. Celebrytka nie ukrywa, że stanowią zgraną parę, a partner zyskał akceptację nie tylko jej dzieci, lecz nawet Michała Wiśniewskiego. Co w takim razie stoi na przeszkodzie małżeństwu?
Marta Wiśniewska po rozwodzie z Michałem Wiśniewskim, który zresztą był dla niej, jak dla wszystkich innych żon muzyka, ogromnym zaskoczeniem, szybko znalazła pocieszenie w osobie nauczyciela WF-u z Oleśnicy. Wydawało się, że to właśnie z nim ułoży sobie nowe życie, jednak ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Z czasem Mandaryna dała się poznać jako zwolenniczka raczej dłuższych niż krótszych związków. Przez 5 lat jej partnerem życiowym był fotograf Wojciech Bąkiewicz. Potem przez jakiś czas ciepło wspominała o prawniku w Lublina, jednak ta relacja też nie przetrwała.
Na szczęście w 2022 roku poznała oświetleniowca, Adriana Szlażewicza. Podobno Martę ujęło to, że chociaż dobrze wiedział, kim ona jest, traktował ją całkiem zwyczajnie. Po jakimś czasie przypadkowo wpadli na siebie w parku i wtedy sprawy nabrały tempa.
Mandaryna nie ukrywa, że kluczowym sprawdzianem dla nowego partnera była reakcja jej dzieci, bo nigdy nie związałaby się z kimś, kogo nie akceptują. Na szczęście Xavier i Fabienne polubili Adriana. Jak wyznała celebrytka w rozmowie z Pomponikiem:
"Adrian, jest tak fajnie otwartą osobą, a moje dzieci też są takie inteligentne życiowo, że nie było zamknięcia. Im najbardziej zależy, żebym była szczęśliwa".
Mało tego, również były i, jak dotąd, jedyny mąż Marty, Michał Wiśniewski, który miał okazję poznać jej obecnego partnera, także uznał, że do siebie pasują. Pozostaje otwarte pytanie, dlaczego w takim razie na palcu Marty nie zalśniła jeszcze obrączka.
Ona sama od pewnego czasu daje do zrozumienia, że jeden huczny ślub w życiu wystarczy. Na własnej skórze przekonała się, że wystawna ceremonia w lodowym pałacu, transmitowana przez TVN, nie jest żadną gwarancją małżeńskiego szczęścia, skoro w jej przypadku rozwód nastąpił zaledwie 28 miesięcy później. Jak wyznała w rozmowie z "Faktem", pytana o ślub:
"Nie, nie planujemy tego. Jest dobrze tak, jak jest. I to jest taka przyjemność, którą sobie celebrujemy".
Zobacz też:
22 lata temu diagnoza zmieniła życie Mandaryny. "Nie walczę"
Tyle obiecywał na wizji, dostał milion dolarów. Wiśniewski zawiódł żonę