Wypadek w "Pytaniu na śniadanie". Widzowie przerażeni krzykiem Tomaszewskiej
Małgorzata Tomaszewska (33 l.) zaliczyła wpadkę i wystraszyła widzów. Co stało się na planie porannego programu?
W porannym programie TVP 2 "Pytanie na śniadanie" widzowie byli świadkami niecodziennej sytuacji. Do studia zaproszono właściciel kajmanów, który zjawił się w towarzystwie jednego ze swoich gadów. Tego dnia program prowadzili Małgorzata Tomaszewska (33 l.) i Aleksander Sikora (31 l.). Kiedy pokazano materiał wideo o kajmanach, widzowie usłyszeli krzyk ze studia, który zagłuszył pokazywany film. Nie wiadomo było, co takiego się wydarzyło na planie śniadaniowego programu. Małgorzata Tomaszewska wyjaśniła wszystko we wpisie na Instagramie. Okazało się, że winny był kajman!
Małgorzata Tomaszewska od 2018 roku związana jest z Telewizją Polską. Od ponad trzech lat prowadzi śniadaniowy program "Pytanie na śniadanie". Dziennikarka uważa, że nie jest to prosta praca. Każda rozmowa z zaproszonymi gośćmi, która na antenie trwa zaledwie kilka minut, wymaga od prowadzącego przygotowania, a to może trwać czasami kilka godzin. Poza tym w trakcie programu na żywo trzeba umieć tak prowadzić dyskusję, by zaproszeni goście, którzy często są zestresowani, opowiedzieli widzom jasno dany temat. Od prowadzącego zależy, jak potoczy się konwersacja. Jak się okazuje jest to praca również niebezpieczna, o czym Małgorzata Tomaszewska przekonała się w poniedziałkowej odsłonie śniadaniowego programu.
Widzieliście to? Wystraszył was krzyk prowadzącej?
Zobacz też:
Tomaszewska pokazała syna! Enzo podbił serca fanów!
Tak wygląda żona Golca! Taki widok to rzadkość
Była żona Durczoka wyjawiła, dlaczego tyle lat milczała na temat Kamila Durczoka! "Cena za rozwód"
Pomagamy Ukrainie. Ty też możesz!
***