Wypadek z udziałem gwiazd Polsatu. Na szczęście wyszli z tego cało
Znani z programu "Taniec z Gwiazdami" tancerze Jacek Jeschke i Hanna Żudziewicz w drodze do Sopotu mieli bardzo groźny wypadek. Ich samochód został doszczętnie zniszczony, ale oni są cali i zdrowi. Uspokoili fanów na Instagramie, od razu posypały się słowa wsparcia.
Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke to para tancerzy doskonale znana widzom z hitu Polsatu "Taniec z Gwiazdami". W ostatniej edycji show, Żudziewicz tańczyła u boku Filipa Chajzera, a Jeschke wygrał cały program z Anitą Sokołowską.
Prywatnie tancerze, od 2024 roku są małżeństwem, a od 2022 roku szczęśliwymi rodzicami córki Róży.
W ten weekend Żudziewicz i Jeschke mieli wybrać się do Sopotu, by podziwiać tam gwiazdy Polsat Hit Festiwalu. Niestety nie dotarli do Opery Leśnej. W drodze do Trójmiasta doszło do wypadku. Z auta celebrytów nic nie zostało, ale oni na szczęście są cali i zdrowi. O tym przykrym zdarzeniu poinformowali fanów na Instagramie.
"Najważniejsze, jesteśmy cali i zdrowi! Myśleliśmy, czy coś pisać, ale może to będzie przestroga dla innych osób. Wczoraj pierwszy raz pojechaliśmy na weekend bez Różyczki i całe szczęście Jej z nami nie było. Cała i zdrowa czekała w domu. Jechaliśmy do Sopotu i wpadliśmy w poślizg. Samochód szybko się zajął, udało nam się uciec z samochodu. Jesteśmy zdrowi fizycznie , ale psychicznie zmęczeni. Teraz jeszcze bardziej wiemy, że rzeczy materialne nie mają znaczenia. Chcemy trochę ochłonąć. Ściskamy Was i prosimy uważajcie na siebie." - napisali w mediach społecznościowych.
Pod postem od razu posypały się słowa wsparcia i otuchy od fanów gwiazd.
Zobacz też:
Wygrał z Sokołowską "Taniec z gwiazdami". Teraz przerwał milczenie
Ledwie opadły emocje po finale, a tu takie słowa. Oto co wydarzyło się przed odcinkiem