Reklama
Reklama

Wyszkoni w ostrych słowach nawiązała do znanego wokalisty. Nie zostawiła suchej nitki

Anna Wyszkoni wymownie nawiązała do głośno komentowanego wydarzenia z udziałem Smolastego. Zmęczony muzyk wyszedł na scenę i nie był w stanie kontynuować występu. Nie tylko miał problem z wykonywaniem utworów, ale też utrzymaniem kontaktu z publicznością. Z jego ust w końcu padły wyjaśnienia, jednak nie zadowoliły wielu fanów... i celebrytów.

Smolasty w centrum afery. To przez napięty grafik

Smolasty nie ma dobrej passy. Choć zaproponowano mu liczne współprace, napięty grafik okazał się zbyt dużym wyzwaniem. W drugiej połowie sierpnia występował niemal codziennie, a raz zdarzyło się nawet, że musiał dać koncert dwukrotnie w ciągu jednego dnia. Taki pomysł nie skończył się dobrze.

"Mój menedżer (...) [wpakował - przyp. aut.] mnie w taką trasę koncertową, że mam dwa koncerty dziennie, muszę jeździć po całej Polsce. Nie dajcie się nigdy, bo ktoś chce zarobić i was wydoić, okej? Pamiętajcie o tym" - muzyk zwrócił się do uczestników imprezy, tłumacząc swoją sceniczną niedyspozycję.

Reklama

Anna Wyszkoni zabrała głos ws. Smolastego

Głos w sprawie Smolastego zabrało wiele gwiazd. Sytuację skomentował m.in. Zenon Martyniuk. Król disco-polo podkreślił, że sam nie doprowadziłby do takiej sytuacji.

"(...) Były zakontraktowane koncerty, więc jechaliśmy i graliśmy. Na tym to wszystko polega. Nie wyobrażam sobie sytuacji, by nie wystąpić, gdy fani czekają" - zapewniał w rozmowie z Pudelkiem.

Oliwy do ognia dolała także Anna Wyszkoni. W wymownym wpisie na Instagramie dała do zrozumienia, co myśli o zamieszaniu.

"To ja i mój zespół. Moi przyjaciele i najwyższej klasy profesjonaliści. Wszędzie przyjeżdżamy na czas, nie spóźniamy się, gramy prawie dwugodzinne koncerty. Po jednym dziennie, nie po dwa ani trzy. Na scenie dajemy z siebie wszystko. Ciężko pracujemy i nie narzekamy, choć nie zarabiamy milionów, jak nasi młodsi koledzy i koleżanki" - przekazała.

Anna Wyszkoni ma radę dla młodych artystów. Mówi o tym bez ogródek

Następnie zwróciła się bezpośrednio do młodych muzyków - i choć nie wymieniła rapera z ksywki - można założyć, że chciała, by porada dotarła przede wszystkim do niego.

"I niech zarabiają, w końcu artysta jest wart tyle, ile ktoś chce za niego zapłacić, ale... litości! Drodzy młodzi artyści, weźcie się za siebie, nie traktujcie publiczności i organizatorów imprez, czyli Waszych chlebodawców, jak g... Mniej (...) arogancji, a więcej pracy, prawdy i szacunku do ludzi. Dłużej przetrwacie, nawet jeśli nie na samym szczycie" - podsumowała.

"I za tą prawdę, punktualność i profesjonalizm Was kochamy. Dajecie nam energię, której nic nie jest w stanie zastąpić, a to jaką tworzycie razem ekipę, jest wspaniałe" - szybko podsumowali fani.

Tylko niektórzy wspomnieli, że Anna niepotrzebnie miesza się do sytuacji, która i tak już wywołuje wiele skrajnych emocji...

Czytaj też:

Nie cichnie afera wokół Smolastego. "Na jego miejscu bym się starał"

Niewesoło w domu Smolastego. Długo ukrywał związek, a teraz ogłosił to wprost

Anna Wyszkoni skrytykowana po występie w "Dzień Dobry TVN". Oberwało się nawet stacji

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Wyszkoni | Smolasty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy