Wyszła na jaw prawda o przeszłości Elżbiety Jarosik. Po latach gorzko wyznała, że... bała się ślubu
Elżbieta Jarosik (76 l.) świętowała ostatnio wyjątkowy jubileusz. W słynnym Teatrze Kamienica odbyła się impreza z okazji 50-lecia działalności artystycznej uwielbianej aktorki. Na wydarzeniu nie mogło zabraknąć jej znanych przyjaciół oraz córki, Anny Jarosik. Artystka wychowywała ukochaną jedynaczkę samodzielnie i gorzko przyznawała, że zawsze bała się ślubu. Oto szczegóły.
Elżbieta Jarosik jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Na ekranie zadebiutowała jeszcze jako 20-latka, w filmie krótkometrażowym "Te inne miejsca" z 1968 roku. Przez lata grała wiele charakterystycznych ról drugoplanowych. Największą rozpoznawalność przyniosły jej takie tytuły jak "Fundacja", "Dzień świra", "Wesele", "Drogówka", "Wiedźmin" czy "Niania", gdzie rewelacyjnie wcieliła się w rolę mamy głównej bohaterki.
W ubiegły poniedziałek, 24 czerwca, Elżbieta Jarosik świętowała jubileusz 50-lecia działalności artystycznej. Wydarzenie zorganizowano w wyjątkowym miejscu - słynnym Teatrze Kamienica. Nie mogło na nim zabraknąć przyjaciół Jarosik z branży artystycznej, w tym także Justyny Sieńczyłło, wdowy po zmarłym w grudniu 2022 roku Emilianie Kamińskim.
"Jak Ela przychodzi do teatru, to sprawdza każdy rekwizyt. Jak są ustawione meble, poprawia. To jest profesjonalizm, którego się już nie spotyka. Rzadko widzę to wśród młodych aktorów, więc uczmy się od najlepszych, a ona jest na pewno najlepsza" - Sieńczyłło zdradziła w rozmowie z Jastrząb Post kulisy pracy z Jarosik.
Na jubileuszu aktorki pojawiła się także jej jedyna córka, Anna Jarosik. 38-latka postanowiła pójść w ślady sławnej mamy i również związała swoje życie z filmem, grała w takich produkcjach jak "O mnie się nie martw" czy "Nic na siłę". W jednym z wywiadów 76-latka zdradziła, że nie mogła liczyć na wsparcie ojca dziewczyny.
"W wychowaniu Ani pomagała mi moja mama. Na ojca Ani nie mogłam liczyć" - przyznała w rozmowie z Krzysztofem Ibiszem.
Elżbieta Jarosik nigdy nie zdecydowała się na zmianę stanu cywilnego. I, jak podkreśla, na pewno nigdy już tego nie zrobi.
"Myślę, że jestem dziwna pod tym względem. Przegapiłam wiele fajnych okazji. Mogłam przebierać w facetach i to trochę mnie rozpuściło. Poza tym chciałam być wolna, niezależna i decydować o sobie. Nigdy nie myślałam o ślubie. Przerażało mnie widmo ewentualnego rozwodu. Oczywiście, byli mężczyźni, w których się zakochiwałam, ale nie chciałam się z nimi wiązać na śmierć i życie. Potem wychodzą z tego same kłopoty" - mówiła rok temu w wywiadzie dla Plejady.
Zobacz także:
Wieści ws. Cichopek dotarły całkiem z zaskoczenia. A jednak prawda, oficjalnie ogłosili
Czesław Mozil odebrał wyniki badań. Wieści od lekarza pozbawiły resztek nadziei