Wyszła na jaw prawda ws. jedynego syna Janusza Józefowicza. Niewielu wiedziało
Janusz Józefowicz od lat pozostaje wierny ukochanej Nataszy Urbańskiej. Mało kto więc jeszcze pamięta, że był wcześniej żonaty, a owocem tego małżeństwa jest dwójka dzieci – Kamila i Jakub. Co ciekawe, Kubę możecie kojarzyć, ponieważ poszedł w ślady ojca.
Doskonale znana jest już wszystkim historia wielkiej miłości Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza. Para poznała się, gdy Józefowicz odrzucił udział Nataszy w castingu do roli w musicalu "Metro". Nie mogła mieć wówczas pojęcia, że ma przed sobą swojego przyszłego męża, ale po latach przyznała, że już wtedy wywarł na niej ogromne wrażenie. Nic więc dziwnego, że po latach odnaleźli do siebie drogę i w tym roku świętują 16. Rocznicę ślubu.
Natasza Urbańska nie jest jednak pierwszą żoną Józefowicza. To zresztą również nie dziwi, gdy weźmiemy pod uwagę ich różnicę wieku. Janusz jest o 18 lat starszy od Nataszy.
Zanim Józefowicz zakochał się w Urbańskiej, był raz żonaty. Co więcej, z pierwszą żoną, Danutą, doczekał się dwójki dzieci - Kamili (ur. 1983) oraz Jakuba (ur. 1993). Małżeństwo jednak nie przetrwało próby czasu. Ciekawe, czy wiecie, co robią dzieci aktora? Okazuje się bowiem, że poszli w jego ślady.
CZYTAJ TEŻ: Krystyna Janda wrzuciła jedno zdjęcie i się zaczęło. Internauci nie wytrzymali
Jeśli zastanawialiście, czy aktor Jakub Józefowicz może być spokrewniony ze znanym choreografem i aktorem, mieliście rację. Kuba jest jedynym synem Janusza i odziedziczył po ojcu talent aktorski. Aktor ma obecnie 31 lat i ma już na swoim koncie udział w popularnych produkcjach. Można go było zobaczyć w filmachh "Gierek" i "Planeta singli 3" oraz w serialach “M jak miłość" i "Papiery na szczęście".
Z kolei córka Józefowicza, czyli siostra Kuby, choć też postawiła na branżę filmową, to wybrała stanie po drugiej stronie kamery i została reżyserką.
ZOBACZ TEŻ:
A jednak Urbańska podgrzewa plotki o rozstaniu. Pokazała zdjęcie z innym
Plotki o rozwodzie nie cichną, a teraz takie zdjęcie w sieci. Trzyma innego za rękę
