Mateusz Damięcki szczęście odnalazł u boku drugiej żony, Pauliny. Tancerka i aktor doczekali się dwójki dzieci i stronią od medialnego zgiełku oraz skandali. Pomimo tego w prasie często można natknąć się na doniesienia dotyczące domniemanego kryzysu w ich relacji, w szczególności, że artysta na planie często grywa z najpiękniejszymi celebrytkami i aktorkami w kraju.
Teraz głos w tym temacie zabrała Andrzejewska-Damięcka i wyjawiła, jak sobie radzi, gdy na ekranie widzi ukochanego w objęciach z inną!
Wyszła na jaw prawda ws. małżeństwa Mateusza Damięckiego. Żona o wszystkim opowiedziała
Mateusz Damięcki od lat uchodzi za amanta w rodzimej branży filmowej. Na przestrzeni czasu wystąpił w wielu popularnych filmach, spektaklach i serialach, a u jego boku zagrała plejada pięknych aktorek. Oczywiście w wielu produkcjach nie brakuje śmiałych scen, jednak choreografka nigdy nie czuła się zazdrosna o koleżanki z pracy ukochanego.
"Na razie jest dobrze, choć rzeczywiście ma sceny z pięknymi kobietami. Całuje się z najpiękniejszymi aktorkami w Polsce, ale wiem, że dla niego to jest trudne, bo to wcale nie jest tak łatwo co chwilę się z kimś całować" - przyznała tancerka w wywiadzie dla "Plejady".
Paulina zdaje sobie sprawę z tego, że zawód aktora wymaga wiele poświęceń, a odgrywanie intymnych scen to część pracy Mateusza. Jak sama przyznała, nie jest zazdrosna o inne kobiety, z którymi współpracuje Damięcki, a w życiu osobistym ukochany nie daje jej powodów do podejrzeń.
"Nie zdarzyło mi się jeszcze być zazdrosną o takie sceny, bo rozumiem, że to jest praca. Mateusz w życiu prywatnym nie daje powodów do zazdrości, ale wiadomo, że różnie może być" - dodała w tej samej rozmowie.
Przeczytajcie również:
Obiecywał, że się z nią ożeni. Nieoczekiwanie zostawił ją na lodzie
Najpierw huczny ślub, potem szybki rozwód. Damięcki i Krogulska rozstali się po kilku miesiącach
