Wyszła na jaw prawda ws. Natalii Kukulskiej. Andrzej Piaseczny nie gryzł się w język [POMPONIK EXCLUSIVE]
Kilka miesięcy temu światło dzienne ujrzała nowa płyta Natalii Kukulskiej. Promujący ją singiel spotkał się ze sporym uznaniem fanów, co niespodziewanie zupełnie nie przełożyło się na jego popularność w rozgłośniach radiowych. Dlaczego nie słyszymy "Dobrostanu" w mainstreamowych mediach? Odpowiedź na to pytanie ma uwielbiany wokalista Andrzej Piaseczny. Szczegóły zdradził w rozmowie z Pomponikiem.
Natalia Kukulska ma teraz bardzo zapracowany czas. W zeszłym roku intensywnie pracowała nad płytą "Dobrostan", której premiera miała miejsce 15 listopada. Wcześniej do sieci trafiły już single promujące krążek, w tym tytułowy "Dobrostan" czy "Jenga" (sprawdź!).
To jednak nie wszystko. Niedawno gwiazda pochwaliła się zupełnie nowym projektem. Tym razem postawiła na przeniesienie swojej dziecięcej płyty "Bajki Natalki" wprost na scenę. Tak powstał wyjątkowy musical, czym Natalia Kukulska oficjalnie pochwaliła się w mediach społecznościowych.
"(...) To piękne klasyczne bajki, pisane dobrym językiem i zawierające ważne morały, napisane przez Jerzego Dąbrowskiego z muzyką mojego taty. Nowe aranżacje stworzył mój mąż Michał Dąbrówka i syn Jan Dąbrówka - zresztą - absolwent Warsztatowej Akademii Musicalowej. Historia dwóch żab Kumki i Gumki oraz Pana Konia okraszona jest współczesną historią Natalki i jej siostry... Więcej nie mogę zdradzić (...)" - napisała podkreślając, że w projekt zaangażowana jest niemal cała jej rodzina.
Czytaj więcej: Kukulska podzieliła się radością ze światem. Kwaśniewska i Mlynkova reagują na nowinę
Tytułowa piosenka z albumu "Dobrostan" zdecydowanie przypadła fanom artystki do gustu. W ciągu kilku miesięcy zdobyła blisko 500 tys. wyświetleń w serwisie YouTube. To jednak nie przełożyło się na sukces w rozgłośniach radiowych, co - zdaniem Andrzeja Piasecznego - może być spowodowane wiekiem Natalii Kukulskiej. Gwiazdor twierdzi, że w rodzimych rozgłośniach artystów zwyczajnie nie gra się artystów choćby nieco starszych.
"(...) Powyżej pewnej granicy wiekowej nie ma możliwości, żebyś piosenkę umieścił w radio. Ostatnim przykładem jest naprawdę świetna płyta 'Dobrostan' Natalii ze świetną piosenką, która mogłaby spokojnie naprawdę zostać zakwalifikowana do każdej playlisty radiowej, no ale tak się nie stało" - wyznał w rozmowie z Damianem Glinką z Pomponika przy okazji gali Businesswoman & life.
Nasz reporter postanowił dopytać wprost, czy Piaseczny uważa, że Kukulska zaczęła odczuwać pewne ograniczenia ze swoim wiekiem.
"Dokładnie tak" - podkreślił, po czym wspomniał o Justynie Steczkowskiej, która w tym roku kończy 53 lata. Zdaniem artysty decyzja o wzięciu udziału w Eurowizji może pomóc piosenkarce w utrzymaniu się na muzycznym topie.
"Myślę, że to jest właśnie jej sposób, by pozostać w centrum muzycznej uwagi. To jest dobry sposób. Oczywiście, jesteśmy ciągle aktywni, coś tam robimy, mamy swoje publiczności. I to jest też naturalne, że rodzą się nowi artyści, że to inna kategoria wiekowa zawsze zajmuje pierwsze miejsca list przebojów - to jest jasne. Ale kiedy się wyjedzie (...) [na zachód Europy - przyp. aut.] - błagam cię, w radiu można usłyszeć absolutnie każdego. U nas nie" - podsumował gorzko Piaseczny w rozmowie z Pomponikiem.
Więcej: Piaseczny wprost o Steczkowskiej i Eurowizji. "Nie sądzę, żeby była w stanie" [POMPONIK EXCLUSIVE]
Zobacz także:
Wielka radość w domu Kukulskiej. Dawno nie była tak szczęśliwa
Natalia Kukulska ma prawdziwy powód do dumy. Piosenkarka przekazała radosne wieści
Uradowana Natalia Kukulska potwierdziła doniesienia. "Mamy to!"
