Wyszła na jaw prawda ws. Sikorskiego. Tomaszewska ogłosiła, już się nie wywinie
Aleksander Sikora jest jednym z najpopularniejszych polskich prezenterów. Mężczyzna świetnie sprawdza się obecnie w redakcji show-biznesowej programu "halo tu polsat", jednak na swoim koncie ma występy w licznych programach rozrywkowych. Gwiazdor chętnie udziela się także w mediach społecznościowych, gdzie w poniedziałek zaskoczył szczerym wyznaniem. W pewnym momencie do akcji wkroczyła Małgorzata Tomaszewska.
Aleksander Sikora jest jedną z tych gwiazd, które doskonale wiedzą o tym, jak ważne jest dbanie o dobry kontakt z fanami. Popularny prezenter aktywnie prowadzi swój profil na Instagramie, gdzie dzieli się z internautami radosnymi momentami ze swojego życia. Dodaje także rozmaite przemyślenia na różne tematy.
Ostatnio prezenter zdecydował się na zorganizowanie krótkiej serii Q&A, w której odpowiadał na zadawane przez fanów pytania. Jego internetowi obserwatorzy najwyraźniej są bardzo zainteresowani osobistymi szczegółami z życia gwiazdora. Wśród pytań padło jedno dotyczące przeszłości.
"Najciekawsze marzenie z dzieciństwa?" - mogliśmy przeczytać.
I wtedy właśnie prawda ws. Aleksandra Sikory wyszła na jaw. Prezenter niespodziewanie sam ogłosił.
"Zostać prezenterem telewizyjnym" - wyznał zadowolony.
Jak można się było spodziewać, nie zabrakło także pytań dotyczących Małgorzaty Tomaszewskiej. W końcu jakiś czas temu w sieci aż huczało od plotek dotyczących ich relacji. Prezenterzy zaprzyjaźnili się na planie "Pytania na śniadanie" i z powodzeniem kontynuują znajomość także po zakończeniu współpracy ze stacją. Są ze sobą tak blisko, że Sikora został nawet ojcem chrzestnym synka Tomaszewskiej.
"Jest sprawa. Zróbcie proszę hałas dla mojego chrześniaka - Enzusia, który skończył 7(!) lat" - ogłosił w swoich mediach społecznościowych we wrześniu.
Przy okazji wspomnienia o Tomaszewskiej Sikora pokusił się także o dodanie kilku zabawnych zdjęć prezenterki. Na pytanie o to, czy woli kawę czy herbatę, Sikora odpowiedział:
"Kawa. Czarna na lodzie. Specjalistka od herbaty może być tylko jedna" - napisał, a tekst opatrzył zdjęciem Tomaszewskiej prezentującą zabawną minę. Ten ruch rozpoczął istny pojedynek na zdjęcia, prezenterzy - ku ogromnej radości fanów - zaczęli przerzucać się wspólnymi fotkami. Prezenterka od razu zapowiedziała, że nie pozostawi takiego zachowania bez reakcji i szybko pochwaliła się fotografami Sikory ze swojego prywatnego archiwum.
Wygląda na to, że tym razem Sikora się nie wywinął. Dobrze się bawią?
Zobacz także:
Tomaszewska poszła do DDTVN. Niecodzienna scena pod studiem
Potwierdziło się ws. Małgorzaty Tomaszewskiej i Aleksandra Sikory. Sam ogłosił
Tomaszewska niespodziewanie potwierdziła doniesienia. Poruszenie w komentarzach