Wyszła na jaw prawda ws. związku Moniki Goździalskiej. "Jest różnie. Są i nerwy, są i kłótnie" [POMPONIK EXCLUSIVE]
Monika Goździalska od pewnego czasu jest w ciągłych rozjazdach i w związku z tym musi żyć na dwa domy. W rozmowie z Pomponikiem przyznała, jak działa to na jej relację z partnerem. Okazało się, że celebrytka jest zadowolona z miejsca, w którym się teraz znajduje, co nie oznacza, że wszystko układa się idealnie.
Monika Goździalska swoją przygodę z show-biznesem zaczęła jako modelka. W 2011 odniosła swój pierwszy wielki sukces - roku wzięła udział w wyborach Mrs. World, podczas którego udało jej się zdobyć tytuł pierwszej wicemiss.
Prawdziwym przełomem w jej karierze okazało się jednak zgłoszenie do "Big Brothera". Dzięki udziałowi w trzeciej edycji słynnego reality show modelka zyskała ogólnopolską rozpoznawalność.
Jakiś czas później zaczęły pojawiać się kolejne propozycje - celebrytka wystąpiła w pierwszej edycji programu "Master Chef", a także w "The Real Housewives. Żony Warszawy".
Niedawno była gwiazda "Big Brothera" została jedną z prezenterek Kanału Zero. W rozmowie z naszym reporterem modelka opowiedziała nieco o ostatniej aferze związanej z jej internetową działalnością. Okazuje się, że rozmowa między Moniką Goździalską a Krzysztofem Stanowskim odbyła się w miłej atmosferze.
"Jest moim szefem, decyduje o wszystkim w Kanale, w związku z powyższym wzywa swoich pracowników, jeśli coś nie gra. Więc idą, wchodzą, ale nie ze spuszczoną głową, bo Krzysztof naprawdę jest bardzo kulturalnym człowiekiem" - zdradziła nam celebrytka.
Przy okazji opowiedziała o tym, jak żyje się jej na dwa domy. Okazuje się, że ciągłe podróże... dobrze działają na związek redaktorki Kanału Zero.
"Jestem zadowolona z tego, co robię i to też rozwija mój związek. Mniej się widzimy, mniej się sprzeczamy (...) Wszyscy udają na Instagramie cudowne obrazki, fantastyczne relacje (...) tam jest wszystko idealne. Nie ma takich domów. W moim domu jest różnie. Są i nerwy, są i kłótnie, są stresy, ciche dni i różne sytuacje" - wyjaśniła.
Zapytaliśmy więc byłą gwiazdę "Big Brothera" o to, o co najczęściej sprzecza się z partnerem.
"Często jest to sfera finansowa (...) Jemu chodzi o to, że ja za dużo wydaję" - przyznała z rozbrajającą szczerością Monika Goździalska.
O czym jeszcze udało nam się porozmawiać z gwiazdą "Żon Warszawy"? Przekonajcie się, oglądając nasz wywiad.
Zobacz też:
Dorota Gardias spotyka się z piłkarzem. Być może to właśnie on
Krzysztof Stanowski postawił sprawę jasno. Zapadła decyzja w sprawie przyszłości Goździalskiej
Goździalska zabrała głos ws. nowego partnera. Padły słowa o intercyzie