Wyszła prawda o Jarusiu i "Bandziorku". Fani nie wierzą własnym oczom
Jarosław Mergner, zwany Jarusiem i Krzysztof Dzierżanowski, znany jako "Bandziorek" są ulubieńcami widzów emitowanego na antenie Polsat Play reality show „Chłopaki do wzięcia”. Obaj ujmują determinacją, z jaką próbują ułożyć sobie życie, mimo przeciwności losu. Wiele osób zastanawia się, w jakim wieku są bohaterowie programu. Teraz już wiadomo.
Spośród bohaterów reality show „Chłopaki do wzięcia” szczególną sympatię i życzliwość widzów zaskarbili sobie Jarosław Mergner i Krzysztof Dzierżanowski.
Jaruś imał się wielu zajęć. Handlował perfumami i zegarkami na bazarze z Żarach, planował produkcję nadruków na koszulkach i stworzenie autorskiej kolekcji, promował posłania dla psów, a także próbował zrobić karierę wokalną.
Do Bandziorka szczęście uśmiechnęło się, gdy po wyjściu na wolność rozpoczął pracę w gospodarstwie rolnym na Mazurach i poznał mieszkającą w sąsiedztwie Danusię.
Emitowany na antenie Polsat Play program, relacjonujący losy mieszkańców wsi i małych miasteczek, marzących o znalezieniu miłości doczekał się rzeszy fanów. Bohaterom reality show, z powodu trudnych warunków życiowych, luk w wykształceniu, a nierzadko także czasowych ograniczeń wolności, podejmowanie życiowych decyzji zajmuje więcej czasu niż innym.
Bandziorkowi i Jarusiowi dopiero niedawno udało się wreszcie ułożyć życie osobiste. Kiedy to się stało, widzowie zaczęli zastanawiać się, w jakim właściwie są oni wieku. Jak ujawnia produkcja programu, Jaruś ma obecnie 40 lat, a Bandziorek jest o 3 lata starszy.
Oczywiście, magiczne sformułowanie „ułożyć sobie życie” nie oznacza, że wszystko dobrze się układa. Cieniem na związku Bandziorka z Danusią kładła się jego słabość do napojów wysokoprocentowych.
Danuta wprawdzie nigdy nie ukrywała, że też ma za sobą burzliwą przeszłość, jednak teraz potrzebuje kogoś, kto podzieli jej entuzjazm wobec spokojnego, ustabilizowanego, a nawet trochę nudnego życia. Wyskoki Bandziorka sprawiły, że poddała w wątpliwość słuszność swojego wyboru.
Na szczęście „chłopak do wzięcia” zdołał się opamiętać. Od tamtej pory ze zmiennym szczęściem trwa w swoim postanowieniu zerwania z dawnymi nawykami. Ostatnio trochę narzekał, że Danusia trochę przesadza z tą nudą w życiu, bo nawet nie bardzo chce jej się chodzić na tańce.
Jaruś kilka tygodni temu stanął w obliczu konieczności ułożenia sobie życia na nowo. Po tym, gdy w geście sprzeciwu wobec wtrącającej się w jego małżeńskie życie sąsiadki, zdjął obrączkę i wyprowadził się od Małgosi, znalazł się bez dachu nad głową.
Przyjaciel zaoferował mu dwa pokoje w domu jednorodzinnym i właśnie tam Jaruś przemyślał wszystko na nowo. Ostatecznie uznał, że o miłość zawsze warto walczyć. Postanowił wrócić do domu i błagać żonę, by przyjęła go z powrotem. Małgorzata okazała się wyrozumiała. Jak wyznała w rozmowie z „Faktem”:
„Jesteśmy razem. Jarek wrócił do mnie, przeprosił mnie”.
Zobacz też:
Jaruś z podkulonym ogonem wrócił do żony. Nie było innego wyjścia
Nie do wiary, jak teraz wygląda Bandziorek z "Chłopaków do wzięcia". Trudno go poznać
"Chłopaki do wzięcia": Bandziorek przeszedł metamorfozę! Tak wygląda dziś