Reklama
Reklama

Wyszła prawda o ostatnich chwilach Młynarskiego. Siostra zdobyła się na poruszające wyznanie

15 marca minęła 7. rocznica śmierci Wojciecha Młynarskiego, jednak jego ponadczasowa twórczość nie traci na aktualności. W życiu artysty nie brakowało trudnych momentów. Rąbka tajemnicy uchyliła jego siostra w książce „Młynarski. Światowe życie".

Wojciech Młynarski, poeta, reżyser, satyryk, autor tekstów piosenek, uważany za jednego z najwybitniejszych twórców współczesnego kabaretu literackiego, przez większość życia zmagał się z problemami zdrowotnymi.

Jego córka, Agata Młynarska w książce „Moja wizja” ujawniła, że dopiero jako dorosła osoba zrozumiała, że jej tata wyrażał uczucia inaczej niż większość ludzi. 

Reklama

Wojciech Młynarski: życie w cieniu choroby

Jak wspominała siostra artysty, Barbara Młynarska-Ahrens, w życiu artysty nie brakowało trudnych momentów. Zanim trafił do specjalisty, zmagał się z wieloma problemami. Szczególnie doskwierały mu długotrwałe okresy bezsenności. 

Cechujący Młynarskiego talent do przenikliwego diagnozowania rzeczywistości sprawia, że teksty, które wyszły spod jego ręki, mimo upływu lat, nie tracą na aktualności. Jego wielkim fanem jest Maciej Maleńczuk. Pół roku po śmierci artysty wydał płytę „Maleńczuk gra Młynarskiego”. 

Schyłkowe lata życia Wojciech Młynarski spędził w szpitalach i Domu Artystów w Skolimowie. Jak wspominała jego siostra, Barbara Młynarska-Ahrens w książce Michała Ostrowskiego „Młynarski. Światowe życie”:

„Odchodził, był coraz bardziej milczący. Coraz mniej go było w życiu…”

Siostra Wojciecha Młynarskiego wspomina jego ostatnie chwile

Autor książki, na podstawie wspomnień i relacji bliskich poety, stworzył zapis ostatnich lat jego życia. Jak wspominała Młynarska-Ahrens:

„W tych dwóch ostatnich latach jego życia wielokrotnie go odwiedzałam. Czasami w ogóle nie rozmawialiśmy, tylko siedziałam i głaskałam go po ręku. Jedynie naszej matce, kiedy jeszcze żyła, pozwolił się objąć za głowę. (...) odchodził niezwykle pięknie. Nie skarżył się”.  

Wojciech Młynarski do końca zachował świadomość

Urodzony w Warszawie poeta dzieciństwo spędził w domu dziadków w Komorowie. Jak wspominała jego siostra, pod koniec życia najchętniej wracał myślami do tamtego szczęśliwego okresu w „dziedzictwie leszczyny”. 

Wojciech Młynarski zmarł 15 marca 2017 roku w Warszawie, na 11 dni przed swoimi 76. urodzinami. Jak wyznała jego siostra z perspektywy czasu, był świadomy jej obecności:

„Na krótko przed śmiercią mojego brata spotkałam się z nim. Już nie miał siły otworzyć oczu, nie mówił, ale dał mi znak. Wiedział, że jestem. Nie zapomnę tego do końca życia. (...)”. 

Pogrzeb Wojciecha Młynarskiego odbył się 24 marca 2017 roku. Urna z jego prochami spoczęła w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach. 

Zobacz też:

Agata Młynarska wyznała gorzką prawdę o relacji z ojcem. "W tej konkurencji nie mogłam wygrać"

Matka Młynarskiej dla rodziny poświęciła wszystko. Mąż Wojciech Młynarski zostawił ją w dniu urodzin

Rodzinny dom ukształtował jego charakter. Tak wyglądała młodość Wojciecha Młynarskiego

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Młynarski | Agata Młynarska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy