Wyszło na jaw, ile dziennie zarabia Krzysztof Rutkowski. Kwota zwala z nóg
Ostatnio znów głośno jest o Krzysztofie (64 l.) i Mai (38 l.) Rutkowskich. Wszystko za sprawą komunii ich syna, którą nieoczekiwanie postanowili połączyć z odnowieniem swojej przysięgi małżeńskiej. Całe wydarzenie wyglądało jak wielkie i huczne wesele. W związku z tym wiele osób zaczęło się zastanawiać, skąd mają pieniądze na tak wystawne życie. Nieoczekiwanie detektyw wyjawił, ile zarabia dziennie. Kwota zwala z nóg!
W drugą niedzielę maja Krzysztof Rutkowski junior przyjął pierwszą komunię. Jego sławni rodzice postanowili wykorzystać okazję i upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Wobec tego sakrament juniora przebiegł w cieniu hucznego weseliska, które zorganizowali sobie Maja (z domu Plich) i Krzysztof Rutkowski.
Małżonkowie wzięli ślub w 2019 roku. Teraz jednak, w przeddzień pierwszej komunii syna, postanowili złożyć odnowienie przysięgi małżeńskiej i, od razu, imprezę komunijną. Ceremonia miała miejsce na terenie luksusowego hotelu w okolicach Łodzi.
Nie da się nie zauważyć, że Rutkowscy nie szczędzili grosza. Panna młoda miała aż cztery kreacje! Można śmiało założyć, że każda z nich kosztowała krocie. Krzysztof i Krzysztof junior postawili tego dnia na takie same niebieskie smokingi.
Jak wyliczył fakt, Rutkowscy wydali na pierwszą komunię syna i swoje wesele około 400 tysięcy złotych. Kosztowne były także prezenty, które junior otrzymał. Mowa tu o dwóch samochodach, z których jeden wyceniono na około 200 tysięcy, a drugi na "zaledwie" 37 tysięcy złotych.
Tak wysokie kwoty robią wrażenie. W sieci od razu zaroiło się od wpisów ludzi, którzy zastanawiają się, skąd detektyw ma taką gotówkę. Teraz wszystko jest jasne. Krzysztof Rutkowski gościł w podcaście Żurnalisty, gdzie zdradził, ile kosztuje jego dzień pracy:
"Jestem bardzo drogi. Jeden dzień mój kosztuje 4 tysiące złotych, czyli miesiąc to jest 120 tysięcy" - wyznał Krzysztof Rutkowski.
Okazuje się jednak, że dla sławnego detektywa bogactwo, to nie tylko pieniądze. Na pytanie, kiedy pierwszy raz poczuł się bogaty, odpowiedział:
"Jest to piękne, co powiem, że to bogactwo przeplatało się tak naprawdę z bogactwem intelektualnym. Z bogactwem pewnej mocy, którą mam. I to, że dzisiaj masz dużo pieniędzy na koncie, to jeszcze ci daje perspektywę tego, że będziesz miał jeszcze więcej. (...) I praca cię nie męczy" - podsumował detektyw.
Spodziewaliście się?
Zobacz także:
Dwa samochody, ale też klasyczne koperty. Tyle uzbierał syn Rutkowskich na komunii
Koszty komunii i wesela Rutkowskich wzrosły czterokrotnie. „Pomylił się”
Taką emeryturę otrzyma Krzysztof Rutkowski. Kwota zwala z nóg