Wyzwolona Kinga Rusin pozuje półnaga na skałach!
Kinga Rusin (45 l.) za fotkę bez makijażu, którą wrzuciła na Facebooka, zebrała wiele pochwał. Teraz poszła o krok dalej i pokazała się w bikini! "15 lat temu wstydziłam się pokazać w kostiumie. Ale się za siebie wzięłam. Zdrowo się odżywiam, uprawiam sport i dobrze się czuję we własnej skórze" - tłumaczy.
Dziennikarka przebywa obecnie w Argentynie, gdzie nagrywa nowe odcinki "Agenta". Na jej profilach w mediach społecznościowych regularnie więc pojawiają się zdjęcia z egzotycznej podróży.
Najnowsza fotka jest nieco odważniejsza niż poprzednie, bo w bikini!
"Dziękuje za komplementy pod moim zdjęciem 'no make-up'. Było mi naprawdę miło, tym bardziej, że sama cenię i lubię naturalność oraz naturę. Gdyby ktoś chciał porównywać: bez silikonów i bez wypełniaczy, bez sztucznych dodatków i szkodliwych 'ulepszaczy', bez podstępów, bez kompromisów i fałszywych sojuszy. Po swojej stronie mam za to ujarzmioną moc żywiołów!" - napisała w komentarzu przy zdjęciu.
Internauci nie mogą nachwalic się dziennikarki, pisząc, że jest ich ideałem piękna, wygląda lepiej niż niejedna nastolatka i "można z niej czerpać garściami".
Warto przypomnieć, że dzięki diecie i ćwiczeniom 45-latka schudła w ostatnim czasie prawie 20 kg, ze swojego menu wyrzucając mąkę, cukier, mięso i mleko.
Dzień zaczyna więc od szklanki ciepłej wody z dużą ilością soku z cytryny oraz imbiru.
Śniadanie koniecznie białkowo - tłuszczowe, czyli koktajle owocowo-warzywne oraz podsmażane warzywa (cukinia, kalarepa, papryka, brokuły, szpinak) z roztrzepanymi jajkami. Na drugie śniadanie świeżo wyciśnięty sok i jogurt naturalny z owocami.
Obiad to duża porcja warzyw przygotowanych na parze, grillowanych lub surowych plus ryba. Na podwieczorek sałata z warzywami. Kolacja "symboliczna", czyli najczęściej zupy kremy. Do tego ruch: spacery, kitesurfing, narciarstwo, jazda konna, rower, bieganie i nordic walking.
***
Zobacz więcej o gwiazdach: