Wzruszający gest Karola III. Zrobi dokładnie tak, jak chciałaby tego Elżbieta II
Mało kto spodziewał się chyba, że tradycja ma dla króla Karola III tak duże znaczenie. Monarcha Zjednoczonego Królestwa ogłosił właśnie, że chciałby więcej czasu spędzać w rezydencji Balmoral, która była uwielbiana przez jego matkę Elżbietę II. W ten sposób chce oddać zmarłej matce należny hołd i symbolicznie kontynuować jej dziedzictwo.
W środę 5 lipca w stolicy Szkocji odbyła się druga koronacja Karola III. Dzięki temu syn Elżbiety II został oficjalnie władcą całej Wielkiej Brytanii. Teraz okazuje się, że chciałby więcej czasu spędzać w szkockiej rezydencji, która była ulubionym miejscem jego matki.
Jak podają brytyjskie media: "Król Karol i królowa Camilla są gotowi spędzić część lata na szkockim Balmoral, podobnie jak królowa Elżbieta przed nimi" - informuje portal Aberdeen Live.
Posiadłość Balmoral, położona w Royal Deeside w Aberdeenshire, w pobliżu wioski Crathie, była niezwykle ważna dla zmarłej królowej. W skład królewskiego kompleksu wchodzi kilka nieruchomości, w tym Birkhall, Craigowan Lodge i Tam Na Ghar.
Jeśli tak się stanie, słynna posiadłość będzie odgrywać ważną rolę w życiu panującego monarchy.
Król okazał się dużo bardziej sentymentalny niż kiedykolwiek przypuszczano. Jak twierdzi osoba z bliskiego otoczenia władcy, kontynuowanie tradycji zapoczątkowanej przez matkę jest dla niego niezwykle istotne.
"Ten dom był zawsze pełny gości i Karol chce, by tak pozostało. Będzie kontynuował tę tradycję. To dla niego bardzo ważne" - cytują informatora dziennikarze serwisu.
Była królewska korespondentka BBC Jennie Bond zastanawia się jednak, czy zapracowany król dysponuje wystarczającą ilością czasu, by cieszyć się "dłuższą przerwą" w posiadłości.
"Myślę, że Charles już pokazał, że chce kontynuować tradycję gromadzenia rodziny przynajmniej raz lub dwa razy w roku. Ale jest teraz bardzo zajętym człowiekiem i od kiedy jest królem, ciąży na nim jeszcze więcej obowiązków" - wyznała.
Ekspertka nie jest także pewna tego, czy z podobnym entuzjazmem do Balmorale będą wybierać się William i Kate:
"Nie jestem pewna, czy William i Kate są równie chętni na dłuższy pobyt w Szkocji, mimo że jako rodzina uwielbiają spędzać czas na świeżym powietrzu. Rezydencja jest pełna wspomnień, zarówno dobrych, jak i złych. To właśnie tam dowiedzieli się o śmierci Diany i właśnie tam udali się od razu po śmierci królowej Elżbiety" - dodaje.
Posiadłość Balmoral została zakupiona od rodziny Farquharson w 1852 roku przez męża królowej Wiktorii, księcia Alberta. Do dziś jest prywatną własnością brytyjskiej rodziny królewskiej, ponieważ transakcja została sfinansowana ze środków pochodzących z osobistego majątku royalsów. W związku z tym utrzymanie nieruchomości nie obciąża Parlamentu ani kasy publicznej.
Królowa Elżbieta II wielokrotnie podkreślała, jak ważna jest dla niej letnia rezydencja w północno-wschodniej Szkocji. Wnuczka monarchini, księżniczka Eugenie powiedziała kiedyś: "To najpiękniejsze miejsce na ziemi. Myślę, że babcia jest tam najbardziej szczęśliwa. Myślę, że ona naprawdę, naprawdę kocha to miejsce".
Zobacz też:
Króla Camilla pojawiła się na turnieju w Wimbledonie. Nie dostała hołdu
Książę William zdobył serca Brytyjczyków. Takiego gestu się po nim nie spodziewali
Książę William i księżna Kate przebijają popularnością Karola III i Camillę