Wzruszony Bułecka nie mógł powstrzymać łez. Takie sceny na Polsat Hit Festiwalu
Sebastian Karpiel-Bułecka, czyli muzyk i lider zespołu Zakopower, a prywatnie mąż Pauliny Krupińskiej, wystąpił w drugim dniu Polsat Hit Festiwalu. Sobotnie koncerty upływają właśnie pod znakiem "Debiutowali w Polsacie". To dziś w Operze Leśnej usłyszymy znane i lubiane hity, dzięki którym artyści stali się sławni.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Zespół Zakopower po raz pierwszy zdobył serca słuchaczy, gdy zadebiutowali w 2005 roku, wydając płytę "Music Hal". Jednak to utwór "Kiebyś Ty" stał się hitem, który otworzył im ścieżkę do wielkiej kariery w Polsce. Energiczne koncerty, góralska charyzma i połączenie nowoczesnych aranżacji z góralskim folkiem - z tego głównie znany jest dziś Zakopower.
Sebastian Karpiel-Bułecka, czyli lider zespołu był ubrany elegancko. Nie uświadczyliśmy charakterystycznych góralskich akcentów. Wokalista zdecydował się na ciemne garniturowe spodnie i ciemną kamizelkę oraz błękitną koszulkę.
Po ukończeniu drugiej piosenki, "Boso", Maciej Rock zapytał zespół, czy pamiętają swoje początki w Sopocie.
"Pamiętam ten moment. Zdobyliśmy wtedy Gran Prix, to były wielkie emocje, wielka trema. To nam otworzyło drzwi do kariery. Z łezką w oku tu stoimy" - podsumował występ lider zespołu Zakopower.
Telewizja Polsat nie raz utorowała ścieżki kariery utalentowanym artystom. Sobotni repertuar Polsat Hit Festiwal będzie poświęcony gwiazdom, które dzięki telewizji zdobyły popularność. Na scenie jako "debiutanci" wystąpią: Zakopower, Kuba Badach, Enej, Ania Dąbrowska, Krzysztof Zalewski, Afromental. Następnie odbędzie się Koncert Diamentowy artystów, których piosenki pokryły się diamentowym statusem: Smolasty, Blanka, Skolim, Malik Montana. Nie zabraknie też jubileuszu Majki Jeżowskiej, która wystąpi z Krystyną Prońko, a także koncertu poświęconego twórczości Zbigniewa Wodeckiego.
Fani muzyki i gwiazd mogą oglądać Polsat Hit Festiwal 2024 w sobotę 25 maja od godz. 20:00 w Polsacie, a także na platformie Polsat Box Go.
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych