Wzruszony Tomasz Świątek nie mógł dłużej milczeć na temat córki. To chciała dla niego zrobić
Iga Świątek (22 l.) w United Cup pokazała, że trzyma się jej doskonała forma. Jak ze wzruszeniem wyznał jej tata - Tomasz Świątek (59 l.), córkę motywuje nie tylko wygrana, ale też ważne wydarzenia. Pamięcią powrócił nawet do 2021 roku, gdy córka przeżywała przegraną z innego powodu, niż wszystkim się wydaje...
Tomasz Świątek to największy kibic Igi Świątek. Jak wyznał "Przeglądowi Sportowemu", nie zapomina, że cele Igi bardzo często związane są z uszczęśliwianiem bliskich.
Zwrócił nawet uwagę, że w 2024 pojawi się okazja, by dać z siebie wszystko podczas symbolicznego dla rodziny dnia. Jak to możliwe? Igrzyska olimpijskie rozpoczną się 26 lipca. Niewielu jednak wie, dlaczego ta data ma dla Igi tak ogromne znaczenie...
Iga Świątek w 2021 roku bardzo przeżywała swoją przegraną podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Dziewczyna poległa z Paulą Badosą już w 2. rundzie turnieju. Młoda tenisistka długo nie mogła pogodzić się z porażką z 26 lipca. Miała ku temu nawet jeden, dodatkowy powód...
"Łzy nie wynikały z tego, że przegrała, tylko z tego, że nie sprawiła mi urodzinowego prezentu w postaci zwycięstwa, bo tak jej na tym zależało. A w Paryżu 26 lipca będzie ceremonia otwarcia..." - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" dumny i wzruszony ojciec.
Tata wierzy, że w 2024 roku wszystko ułoży się w taki sposób, by Iga mogła sięgnąć po upragniony szczyt. Niewątpliwie, byłby to dla niego najpiękniejszy prezent urodzinowy.
"Na pewno Iga w Paryżu wybierze najlepsze możliwe rozwiązanie. Ma przy sobie doświadczonego trenera Tomasza Wiktorowskiego, ma Darię Abramowicz, która też ma doświadczenie i duży wpływ na to, co dzieje się u Igi. Ma też Macieja Ryszczuka, który w cieniu wykonuje świetną robotę w obszarze przygotowania fizycznego. Taki zespół może jej pomóc w każdej sytuacji" - opowiadał mężczyzna w tej samej rozmowie.
Dla Tomasza Świątka igrzyska zawsze są powodem silnych emocji, ponieważ lata temu sam brał w nich udział.
"Pamiętam moje igrzyska w Seulu. Uparliśmy się z kolegami z osady, aby pójść na otwarcie, mimo że następnego dnia startowaliśmy. To wspaniała uroczystość i warto na niej być, ale pod warunkiem, że nie występuje się kilkanaście godzin później" - tłumaczył.
Dziś Tomasz skupiony jest na byciu wsparciem dla córki. Kibicuje jej i jest z niej dumny - niezależnie od tego, czy przynosi do domu złoty medal. Jako sportowiec ma świadomość, że czasami zamiast z tarczą, trzeba pogodzić się z powrotem na tarczy.
Dzięki takiemu podejściu można być pewnym, że niezależnie od rezultatów, najbliższe urodziny tata i córka spędzą wspólnie - z uśmiechem na ustach celebrując nadchodzące wyzwania.
Czytaj też:
Ekspertka zdradziła tajemnicę Świątek. Opowiedziała o osobach, których kibice "nie widzą"
Iga Świątek zareagowała na gratulacje od Lewandowskiego. Padły ważne słowa
Iga Świątek wolny czas celebruje z bliskim jej sercu mężczyzną. W komentarzach zawrzało