"X Factor" bez Kożuchowskiej
Dziś już wiadomo, że to nie Małgorzata Kożuchowska (40 l.) zastąpi Maję Sablewską w "X Factorze".
Wszystko rozegrało się w przedświąteczną środę w gabinecie Edwarda Miszczaka, dyrektora programowego TVN. Tego dnia cała ekipa programu miała nadzieję, że Kożuchowska podpisze umowę i tuż przed Wigilią - jak obiecano widzom - można będzie ogłosić skład jury popularnego show.
Niestety, aktorka musiała odrzucić propozycję. Gdy informacja ujrzała światło dzienne, w prasie zawrzało. Spekulowano, że jej kandydatura nie spodobała się Kubie Wojewódzkiemu. W rzeczywistości to właśnie on nalegał, by miejsce Sablewskiej zajęła Małgosia, gdyż bardzo ceni jej profesjonalizm. Co zatem się stało?
Na udział Małgosi w "X Factor" nie zgodził się Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego, w którym gwiazda pracuje od lat - ustalił magazyn SHOW. Okazało się, że jeden z terminów "laifów" "X Factora" koliduje z datą spektaklu, w którym występuje aktorka.
Ponieważ wydrukowano już plakaty z jej nazwiskiem, nie dało się tego zmienić. Nie chcąc wywoływać skandalu (przypomnijmy: Grażyna Szapołowska z powodu "Bitwy na głosy" nie stawiła się na scenie i została wyrzucona z Narodowego), Małgosia musiała zrezygnować z udziału w programie. Decyzja jest nieodwołalna.
nr 1/2012