Youtuber znów wprawił wszystkich w osłupienie. W przebraniu staruszka wrzucił 100 tys. do puszki WOŚP
Kamil Labudda, lepiej znany w sieci jako Budda, to youtuber, który cieszy się ogromną popularnością polskich widzów. 24-latek słynie także ze swoich akcji związanych z pomocą innym. Zdarza mu się rozdawać fanom pieniądze, czy nawet samochody. Nic więc dziwnego, że postanowił również wesprzeć WOŚP. Kwota, jaką przekazał, wprawi Was w osłupienie.
Youtuber Budda niedawno zorganizował loterię. Rozdał w niej samochody, ku ogromnej radości swoich fanów. Teraz zdobył się na kolejny szlachetny gest - wsparł Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Zrobił to jednak w typowy dla siebie, nieco niekonwencjonalny sposób.
Niecodzienna sytuacja miała miejsce w Krakowie, podczas 32. finału. Do dwójki wolontariuszy podszedł mężczyzna przebrany za starszego pana. Człowiek ten mówił, że pieniądze na wsparcie WOŚP zbierał przez trzy lata, a potem wrzucił do puszek 100 tysięcy złotych.
Wolontariusze byli w szoku i w sumie trudno im się dziwić, wszak raczej mało kto przeznacza na cele charytatywne taką kwotę.
Niedługo później sprawa została rozwiązana. Okazało się, że tajemniczym darczyńcą przebranym za staruszka jest nie kto inny, tylko popularny youtuber Budda. 24-latek pochwalił się zresztą nagraniem z całej akcji.
"Niech każdy pomaga na tyle, na ile sam ma możliwości. U nas realizacje są całkiem spore, co za tym idzie te możliwości są duże, więc możemy przekazywać większe kwoty" - mówi Budda na opublikowanym przez siebie filmie.
Do całej akcji odniosła się także Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
"W Krakowie była puszka, w której było jednorazowo 100 tysięcy złotych. To pokazuje, że chęć anonimowości, chęć wsparcia orkiestry, wszystko jest mile widziane, jest normalnym zjawiskiem" - mówił podczas konferencji prasowej szef WOŚP-u, Jurek Owsiak. Te słowa padły jeszcze przed ujawnieniem tożsamości tajemniczego darczyńcy. Kiedy wyszło, że to BUDDA, WOŚP zwróciła się bezpośrednio do niego.
"W Krakowie ktoś wrzucił do puszki 100 tys. zł, hmm... Trochę zastanawialiśmy się w sztabie, kto to mógł być i czy czasem nie było to jakiś youtuber. No i już wiemy, Budda dzięki! Pozdrawiamy i dzięki, że grasz z nami" - napisali. Do postu dołączony był link do filmu udostępnionego przez youtubera.
Szlachetny gest?
Zobacz także:
Nagle zrobiło się głośno o zarobkach Buddy. Młody celebryta może liczyć na gigantyczne kwoty
Jerzy Owsiak zostawił ukochaną w samym środku związku. Nigdy mu tego nie zapomniała
Doda już nie wspiera WOŚP. Wystarczyła jedna sytuacja: "Nigdy więcej"