Z "Na Wspólnej" za ladę. Co dziś robi Marcin Rogacewicz? Z tego utrzymuje liczną rodzinę
Marcin Rogacewicz dał nam się poznać jako aktor serialowy i filmowy. Oglądaliśmy go w "Na Wspólnej", "Na dobre i na złe", czy też w "Koronie Królów". Do każdej produkcji wnosił swój talent i pogodę ducha. W pewnym momencie zaczął rzadziej pojawiać się na ekranach. Co robi dziś? Spełnił swoje wieloletnie marzenie. Porzucił gwiazdorskie życie na rzecz całkiem zwykłego zajęcia i jest szczęśliwy.
Marcin Rogacewicz (43 l.) przez 10 lat grał w serialu "Na wspólnej" w TVN. Rola Adama Namysłowskiego zapadła w pamięć wielbicielom telenoweli. Jego talent podziwialiśmy też w "Na dobre i na złe", "Przyjaciółkach" czy "Koronie królów". Oprócz tego aktor grał w teatrach oraz wystąpił w programie "Twoja twarz brzmi znajomo". Jednak marzeniem aktora był nie tylko świat filmu i seriali. Dziś Marcin Rogacewicz prowadzi warzywniak w Warszawie. Zdradzamy, jak wygląda teraz jego życie.
Marcin Rogacewicz urodził się w Ciechanowie. W czasach liceum był gitarzystą w zespole Cider. Mimo muzycznego zacięcia rozpoczął studia na wydziale aktorskim PWSFTiT w Łodzi. Szerokiej publiczności dał się poznać w serialu "Na Dobre i na złe". Rola lekarza Przemka Zapały, chirurga z Leśnej Góry, towarzyszyła fanom serialu przez 10 lat.
Przez kolejną dekadę Marcin Rogacewicz wcielał się w rolę Adama Namysłowskiego w telenoweli "Na Wspólnej". Postać niepełnosprawnego wykładowcy zyskała sobie sympatię widzów. Widzieliśmy go również w wielu serialach w rolach drugoplanowych, występował też w filmach i na deskach teatru.
W 2016 roku Marcin Rogacewicz pojawił się w show Polsatu "Twoja twarz brzmi znajomo". W programie przydały się muzyczne umiejętności nabyte w studenckim zespole. Wcielając się w Debbie Harry, wygrał czwarty odcinek piątej edycji. Fani docenili też jego występy jako Haliny Frąckowiak, Macieja Maleńczuka czy Micka Jaggera. Aktor podchodził do swoich występów z dużym dystansem. Jak sam twierdził - jego marzeniem było, by nie spaść ze sceny.
Marcin Rogacewicz jest orędownikiem życia blisko natury. Na wakacje wybiera się z rodziną pod namiot, stara się zdrowo odżywiać, jeść dużo warzyw i owoców. Prowadzenie zieleniaka zawsze było jego marzeniem. Do jego realizacji popchnęła go bezczynność w trudnym 2020 roku i brak serialowych propozycji. Aktor sam zbudował mały pawilon na warszawskich Nowolipkach. Przycinał deski, kładł elektrykę i wykańczał wnętrze.
Jak wyznał magazynowi Rewia:
"Wybranie koloru farby okazało się być nie lada wyzwaniem. Dalej poszło z górki! Za to rozprowadzanie kabli elektrycznych i montowanie lamp było czystą przyjemnością. Bejcowanie i lakierowanie podłogi zajęło mi 3 dni. Budowanie lady, półek i części gospodarczej było też czystą przyjemnością. Uwielbiam prace stolarskie. Tworzenie szyldu pozostawiłem mojej żonie"
Marcin Rogacewicz otworzył warzywniak "U aktora" po to, by utrzymać liczną rodzinę. Z żoną architektką doczekali się czwórki dzieci - trzech córek i syna. Osiedlowy zieleniak to nie jedno z tych przedsięwzięć, które gwiazda firmuje tylko własnym nazwiskiem. Rogacewicz osobiście staje za ladą swojego warzywniaka, doradza klientom i prowadzi z nimi krótkie pogawędki. Wprawdzie ceny w jego sklepie są dość wygórowane, ale rekompensuje je jakość sprzedawanych produktów i możliwość rozmowy z lubianym aktorem.
Marcin Rogacewicz nie zrezygnował całkowicie z aktorstwa. Możemy go oglądać w rolach teatralnych i w epizodach serialowych. Ostatnio pojawiła się informacja o tym, że ma zastąpić Jacka Knapa w serialu "Komisarz Alex".
Czytaj też:
Kolejne zmiany w TVP. Ulubiony serial widzów z nowym aktorem
Stenka zawróciła mu w głowie. Jego małżeństwo zawisło na włosku
Camilla przerwała milczenie o stanie zdrowia Karola. Jej słowa wzbudzają strach