Za nami wielki finał programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"! Zwyciężczynią 17. edycji została Kasia Wilk
Finałowy odcinek "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" jak zwykle wzbudził ogromne emocje. Walka wśród uczestników była wyjątkowo zacięta. Chociaż Kasia Wilk od początku show była murowaną faworytką, to kolejne występy innych uczestników programu sporo namieszały.
Kasia Wilk w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" znalazła się jednak w finale i to właśnie ona pokonała wszystkich uczestników. Gwiazda wystąpiła jako Adele i "wyśpiewała" sobie pierwsze miejsce. Wokalistka otrzymała nagrodę w wysokości 100 tysięcy złotych, które mogła w całości przekazać na jedną fundację. Wilk postanowiła jednak podzielić się wygraną z Kasią Polewany, która zajęła drugie miejsce. To właśnie ona wybrała, gdzie trafi 50 tysięcy złotych. Trzecie miejsce na podium zajął Janusz Radek, a na czwartym uplasowała się Kasia Ucherska.
Program "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" rozpoczął się od występu finałowej czwórki. Gwiazdy wystąpiły jako zespół Mamas & the Papas w utworze "California Dreamin". Dzięki nim mogliśmy przenieść się do kolorowych lat 60.
Pierwszym ocenionym występem było show Kasi Wilk, która przeistoczyła się w ciemnoskórego rapera Flo Rida. W finale stała się Adele i zaśpiewała utwór "Hello" to sprawiło, że Kasi Skrzyneckiej łamał się głos, kiedy ją oceniała.
"Kasiula, wysłuchałam całej twojej piosenki na stojąco i nie pomyliłam się, że to będzie taki występ, który mnie po prostu rozpieprzy. I love you" - powiedziała wzruszona Skrzynecka.
Okazuje się, że wzruszenia nie krył również Michał Wiśniewski, który również był pod wrażeniem występu Kasi.
"Dotknęłaś mnie głosem, emocjami, co jest absolutnie niezwykłe w przypadku artystki, która jest bardzo trudna do zrobienia. Poczułem się złapany i trzymałaś mnie do samego końca. Bardzo dziękuję, Kasieńko, z całego serca" - powiedział Michał.
W finałowym odcinku Janusz Radek przeistoczył się w Montserrat Caballé i zaśpiewał anielskim głosem "Lascia ch'io pianga". Po jego występie Robert Janowski nie mógł ukryć emocji.
"Niesamowite, wielki to zaszczyt patrzeć na twoje interpretacje. Obcuję z czymś, o czym inni nie mają pojęcia, że jest możliwe. Nie mam chusteczki, muszę sobie przynieść na resztę finału. Bardzo, bardzo ci serdecznie dziękuję, Janusz" - powiedział Janowski.
Ten odcinek naprawdę rozemocjonował wszystkich jurorów. Zazwyczaj spokojna Małgorzata Walewska tym razem nie kryła emocji.
"Podziwiam cię za konsekwencję prowadzenia frazy w taki zebrany, skoncentrowany sposób, który jest typowy dla profesjonalnego śpiewaka operowego. I przy tej okazji chciałam zachęcić państwa do słuchania częściej klasyki, bo ona tak brzmi na co dzień. Dziękuję" - powiedziała Walewska.
Po tylu emocjach nadszedł czas na jeszcze większe emocje. Na scenie pojawił się Michał Milowicz i Kuba Zdrójkowski. Dzięki nim mogliśmy pobujać się przy gorących rytmach do piosenki "Kokomo" grupy The Beach Boys.
Kolejną finalistką zaciekle walczącą o podium była Kasia Ucherska, która zaśpiewała utwór "Black Velvet". Po jej występie Skrzynecka nie kryła emocji.
"Kasieńko, byłaś dla nas taką iskrą talentu, iskierką pozytywnej energii, i bardzo ci gorąco, serdecznie życzę, żeby te role np. musicalowe mogły do ciebie w życiu wielokrotnie trafić. A jeśli nie lubisz musicalu, to się zastanów, bo on ciebie lubi" - powiedziała Kasia Skrzynecka.
Małgorzata Walewska również postanowiła skomentować występ Kasi. Postanowiła pochwalić uczestniczkę.
"Ja myślę, że zarówno dla ciebie, jak i dla mnie największym zaskoczeniem jest to, jak wspaniałą jesteś piosenkarką. Gratuluję ci niezmiernie występów wszystkich, jak i dzisiejszego" - powiedziała Walewska.
Kasia Polewany była absolutnym objawieniem show. Jej występ jako Ralph Kamiński odbił się szerokim echem w mediach. W finale gwiazda ponownie udowodniła swój talent, wykonaniem "It’s a Man’s World" Christiny Aguilery.
Na sam koniec mogliśmy po raz pierwszy zobaczyć na scenie duet największych gwiazd - Davida Bowie i Freddiego Mercury, w których wcielili się - Kasia Polewany i Robert Szpręgiel. Utwór "Under pressure" w ich wykonaniu okazał się prawdziwym hitem.
17. edycję programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" wygrała Kasia Wilk. Przyznanie nagrody przekazała w połowie Kasi Polewany. Część Kas Wilk powędrowała do Antosia, podopiecznego Fundacji "Kawałek Nieba", a druga część trafiła do warszawskiej Fundacji, pomagającej dzieciom chorym na nowotwór.
Zobacz też:
"Twoja Twarz Brzmi Znajomo": Janowski z Wiśnią aż podskoczyli z miejsca. Nie wierzyli w to, co widzą
Uwielbiany polski artysta po śmierci znów na scenie! Co powiedzą na to jego fani?
Janusz Radek powalił wszystkich na kolana! Nagranie jego występu wyślą do amerykańskiej gwiazdy?!