Zac Efron przyłapany w sex-shopie
Ach, ci paparazzi wyśledzą wszystko!
25-letni aktor mocno się zawstydził, kiedy w jednym z nowojorskich sex-shopów zorientował się, że jest bacznie obserwowany przez kilkanaście przyczajonych obiektywów.
Nie ma znaczenia, że tak naprawdę kręcił właśnie scenę do filmu "Are We Officially Dating?". Prawa show-biznesu są bezlitosne: w świat zaraz poszłyby fotki Efrona na tle dild i wibratorów.
Dlatego aktor nie namyślał się wiele i ruszył w pogoń za intruzami. Kiedy w końcu ich dopadł, błagał, żeby wykasowali zdjęcia. Tłumaczył, że nie chce, by widzieli je jego małoletni fani.
To jednak i tak nic przy wpadce, jaką swego czasu zaliczył Zac na premierze filmu dla dzieci "Lorax". Aktorowi wypadła wtedy z kieszeni prezerwatywa... prosto na czerwony dywan.
Cóż, trudno się dziwić, że po czymś takim Efron jest przewrażliwiony na punkcie swojego wizerunku...