Zacharowa całkowicie odleciała! Na co jeszcze stać rosyjską propagandę?
Maria Zachorowa w najnowszej wypowiedzi odpłynęła, mówiąc, że barszcz ukraiński to przykład nazizmu. Nic więc dziwnego, że wiele osób uważa, że była pijana.
Od początku wojny, którą bez żadnego powodu wywołała Rosja i bezprawnie najechała na Ukrainę, możemy być świadkami ogromnej propagandy płynącej z Kremla. Od początku konfliktu władze rosyjskie zabroniły mówić o wojnie, nazwały Ukraińców broniących ojczyzny nazistami, a ludobójstwo w Buczy uznali za fejk, a ciała ofiar zostały ułożone na ulicach.
Jeśli jednak myślicie, że to tylko tyle to Maria Zachorowa — ulubienica Władimira Putina i rzecznika sprawy zagranicznych Rosji wchodzi cała na biało i bredzi o... barszczu ukraińskim.
Rzecznika rosyjskiego MSZ chciała uzasadnić rosyjską agresję na Ukrainę (co jak wiemy, nie jest możliwe) i bełkotała o przepisach. Jej zdaniem Ukraińcy nie chcieli się dzielić przepisami, co jest idealnym przykładem nazizmu... (?)